Będzie zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń oraz wypłata ponownego postojowego. Ministerstwo wreszcie pracuje nad rozporządzeniem

Gorące tematy Finanse Firma Dołącz do dyskusji (82)
Będzie zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń oraz wypłata ponownego postojowego. Ministerstwo wreszcie pracuje nad rozporządzeniem

Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii rozważa przyznanie kolejnej pomocy dla przedsiębiorców. Chodzi o wypłatę ponownego świadczenia postojowego i zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń. 

Zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń. Lub tylko styczeń

Jak donosi PAP, MRPiT ma pracować nad rozporządzeniem, które miałoby zapewnić przedsiębiorcom dodatkową pomoc. Albo raczej – umożliwić dłuższe korzystanie z tych form pomocy, które już funkcjonują, czyli świadczenia postojowego i zwolnienia ze składek ZUS. Już na starcie jest jednak kilka niewiadomych.

Po pierwsze – ministerstwo ma rozważać wypłatę ponownego świadczenia postojowego. Jest to jednak nazewnictwo, które może nieco zbić z tropu. Zwłaszcza, że np. dodatkowe świadczenie postojowe można otrzymać na podstawie tarczy antykryzysowej 6.0 maksymalnie trzy razy (a nie tylko jeden raz). Z kolei jednorazowe świadczenie postojowe to pomoc głównie dla osób zatrudnionych w środowisku artystycznym. Wiadomo jednak już teraz, że ponowne świadczenie postojowe będzie można otrzymać, jeśli przychód z działalności w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku w porównaniu do analogicznego miesiąca z 2019 r. był niższy o co najmniej 40 proc.

Dla przedsiębiorców istotniejsze może być jednak potencjalne zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń. Zwolnienie będzie można otrzymać za cały okres (od 1 grudnia 2020 do 31 stycznia 2021) lub tylko za styczeń. Będą mogli z niego skorzystać przedsiębiorcy, którzy byli zgłoszeni jako płatnik składek na dzień 31 października 2020 oraz zanotowali co najmniej 40-procentowy spadek przychodów w analogicznym okresie porównawczym.

Szef MRPiT straszy jednocześnie przedsiębiorców, że bunt zamknie drogę do pomocy

Bunt przedsiębiorców przybiera na sile i rządzący nie mogą już udawać, że go nie widzą. Wicepremier Gowin ostrzegał wczoraj na antenie TOK FM, że przedsiębiorcy, którzy wbrew restrykcjom otworzą biznesy, nie otrzymają pomocy. Tyle, że niektórych taka wizja wcale nie przeraża. Część z nich z różnych względów nie jest uprawniona do otrzymania pomocy, za to większość wciąż czeka na jakieś wsparcie, ale do tej pory go nie otrzymała. I nie wiadomo, czy np. tarcza finansowa 2.0, która ruszyła dzisiaj, znacząco poprawi sytuację firm.

Dodatkowo może też dziwić fakt, że rządzący tak późno zabrali się za przedłużanie postojowego (bo należy założyć, że właśnie taka intencja przyświeca resortowi rozwoju) oraz za zwolnienie z ZUS za grudzień i styczeń. Można było tego dokonać właściwie od razu, gdy tarcza 6.0 weszła w życie. Z jakiegoś powodu tak się jednak nie stało.