Możliwe są dodatkowe pieniądze na kapitał obrotowy dla firm – tak wynika ze słów minister Jarosińskiej-Jedynak. Rządzący zaczynają dostrzegać, że na dotacje dla przedsiębiorców przeznaczono zbyt mało środków, co z kolei przełożyło się na liczne awarie serwerów i problemy techniczne (zbyt dużo zainteresowanych przy jednoczesnym zastosowaniu zasady „kto pierwszy ten lepszy”), a w dalszej kolejności – protesty samych przedsiębiorców.
Dodatkowe pieniądze na kapitał obrotowy dla firm? Minister komentuje aferę z WARP
Środki na granty z WARP rozeszły się w mniej niż sekundę – o czym z pewnością doskonale pamiętają przedsiębiorcy z Wielkopolski, którzy starali się o dotację na kapitał obrotowy. Zdaniem wielu z nich w naborze brały udział boty. Sprawa trafiła do prokuratury, a ta wszczęła śledztwo. Przedsiębiorcy, którzy z powodzeniem złożyli wniosek, na razie nie otrzymają pieniędzy – wypłaty środków zablokowano.
Minister przerzuca odpowiedzialność na marszałków województw
Minister Jarosińska-Jedynak, zapytana w programie „Money. To się liczy” o dotacje dla firm z regionalnych programów operacyjnych, stwierdziła, że za realizację tych projektów odpowiedzialni są marszałkowie województwa – i to w ich kompetencji leżało ustalenie warunków naboru. Zauważyła jednak przy okazji, że dysponowali oni ograniczoną liczbą środków – mogli wykorzystać jedynie środki, które pozostały im po realizacji wcześniejszych programów. W związku z tym „mogło się okazać” że jest ich „za mało w stosunku do potrzeb”.
Jak się jednak okazuje, z pomocą przedsiębiorcom (i przy okazji – rządzącym) ma przyjść Komisja Europejska, która zaproponowała nowy instrument. W jego ramach nawet 3 mld euro ma zasilić obecne polskie programy operacyjne. Rządzący chcą, by przynajmniej część z tych środków zostało przeznaczonych na bezzwrotne dotacje dla mniejszych przedsiębiorców. Możliwe jest zatem, że skierowane zostaną dodatkowe pieniądze na kapitał obrotowy dla firm.
Minister potwierdziła również, że trwa weryfikacja naboru z Wielkopolski, ponieważ rządzących „doszły słuchy”, że niewykluczone było wykorzystanie botów podczas naboru wniosków. Trwa wykluczanie nieprawidłowości w zakresie przeprowadzania samego naboru. Jak jednak twierdzi minister „jesteśmy rozwinięci cyfrowo”, więc 15 sekund ma… nie stanowić problemu, jeśli chodzi o czas potrzebny do złożenia wniosku.
Na razie przedsiębiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość, jeśli chodzi o dodatkowe wsparcie
Na razie nie wiadomo, kiedy kolejne środki mogłyby zostać przekierowane do programów operacyjnych, tak by władze województwa mogły ogłosić kolejne nabory na dotacje obrotowe. Prawdopodobnie stanie się to tak szybko jak będzie możliwe, ale na razie przedsiębiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne informacje w tej sprawie.