Szykują się zmiany w zasiłku macierzyńskim. Dla młodych matek to zła wiadomość. ZUS planuje też reformę, jeśli chodzi o zasiłki chorobowe.
Zmiany w zasiłku macierzyńskim. Krótszy okres pobierania zasiłku w niektórych sytuacjach?
ZUS od jakiegoś czasu pracuje nad licznymi zmianami. Należy do nich m.in. rozliczanie składek za przedsiębiorców. Z harmonogramu Zakładu wynika, że Jednolity Plik Ubezpieczeniowy mógłby wejść w życie już w 2023 r.
To jednak nie wszystko, co w ramach strategii na lata 2021-2025 szykuje ZUS. Chodzi o proponowane zmiany w zasiłku macierzyńskim – które w zamyśle mają ograniczyć nieuczciwe pobieranie zasiłków macierzyńskich.
Obecnie, aby nabyć prawo do zasiłku chorobowego, należy przepracować co najmniej 30 dni w danej firmie. Do tej pory okres wyczekiwania nie obejmował jednak kobiet ciężarnych. Jak podaje oko.press jeśli zmiany w zasiłku macierzyńskim postulowane przez ZUS wejdą w życie, ta sytuacja się zmieni. Na razie nie wiadomo, jak bardzo – ponieważ ZUS nie podaje na razie, czy okres wyczekiwania w przypadku kobiet ciężarnych również wynosiłby 30 dni, czy też może więcej. Okres wyczekiwania mógłby jednak ostatecznie skrócić okres pobierania zasiłku – właśnie o okres wyczekiwania. Dodatkowo kobieta mogłaby nie otrzymać zasiłku od razu po porodzie, ale nawet kilka miesięcy później.
Sytuacje, w których kobieta na miesiąc przed porodem podpisuje umowę o pracę, są bardzo rzadkie. Często faktycznie podpisana umowa wynika raczej z tego, że kobieta zawrze umowę np. z kimś z rodziny. Niestety – zmiany w zasiłku macierzyńskim dotkną także kobiety, u których podpisanie UoP nie było podyktowane chęcią uzyskania zasiłku.
To nie jedyne zmiany w zasiłkach, które planuje ZUS
Zmiany w zasiłkach macierzyńskich to jednak nie wszystko – ZUS ma także plany dotyczące m.in. zasiłku chorobowego. Chodzi o skrócenie prawa do zasiłku po zwolnieniu z pracy. Obecnie po utracie pracy zwolniona osoba może przebywać na zasiłku przez okres 182 dni. Po zmianach okres ten zostałby skrócony do zaledwie 30 dni.
Dobrą wiadomością może być natomiast to, że ZUS – oprócz automatyzacji w rozliczeniach z przedsiębiorcami – planuje także automatyzację wypłaty zasiłków. Osoby uprawnione do pobierania zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego nie musiałyby składać wniosków o zasiłek – ZUS wypłacałby je automatycznie.
Czy wszystkie planowane przez ZUS zmiany wejdą w życie? Na razie nie jest to takie oczywiste – wciąż prowadzone są dyskusje, w których udział biorą m.in. przedsiębiorcy.