Zaledwie wczoraj w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o tym, że Ministerstwo Finansów ma poważnie rozważać podwyżkę stawki ryczałtu od wynajmu mieszkań. Resort postanowił jednak szybko odnieść się do tej kwestii – i przyznał, że nad żadnymi przepisami tego rodzaju nie pracuje.
Nie będzie wyższej stawki ryczałtu od wynajmu mieszkań. MF dementuje
MF rozważa wprowadzenie wyższej stawki ryczałtu od wynajmu mieszkań – takie nieoficjalne informacje uzyskał serwis money.pl. Minister finansów miał chcieć w ten sposób, w połączeniu z obniżką stawki podatku Belki, zachęcić Polaków do przekierowania zainteresowania z rynku nieruchomości na rynek kapitałowy. Okazuje się jednak, że podwyżki podatku nie będzie – a przynajmniej tak twierdzi ministerstwo w komunikacie na platformie X:
W związku z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, informujemy że MF nie prowadzi prac nad podwyżką podatku ryczałtowego dla osób rozliczających najem mieszkań.
Resort zatem odciął się od tematu podniesienie stawki ryczałtu od wynajmu mieszkań. Można jednak przypuszczać, że dyskusje o możliwości jego wprowadzenia faktycznie się toczyły – a rządzący na tamten moment nie podjęli po prostu ostatecznej decyzji (co zresztą było sugerowane w doniesieniach medialnych).
Brak planów co do podwyżki podatku z pewnością ucieszy właścicieli nieruchomości, którzy wynajmują posiadane mieszkania; pewne powody do zadowolenia mają jednak również najemcy. Najprawdopodobniej koszt wyższej stawki ryczałtu od wynajmu mieszkań zostałby przerzucony na nich – zwłaszcza że nowe regulacje objęłyby wszystkich wynajmujących rozliczających się ryczałtem.
Nie da się jednak nie zauważyć, że coraz częściej poruszana jest kwestia dodatkowego opodatkowania nieruchomości – zwłaszcza jeśli nie służy zaspokojeniu własnych potrzeb mieszkalnych jej właściciela. Ministerstwo Finansów zdążyło już odciąć się od tematu podatku katastralnego (który wzbudza zresztą zdecydowanie najwięcej emocji), teraz odżegnuje się od podniesienia podatku od wynajmu mieszkań. Z drugiej strony rządzący od dłuższego czasu zapowiadali nowe rozwiązania prawne, które miałyby pomóc ustabilizować sytuację na rynku nieruchomości. Co zatem pozostaje?
Tarcza antyflipperska nic nie zmieni. Ale być może na tym rządzący się zatrzymają
Najprawdopodobniej wkrótce poznamy ostateczną decyzję rządzących dotyczącą tarczy antyflipperskiej – szanse na wprowadzenie przepisów wciąż są duże (choć pojawiają się komentarze, że nie będą one skuteczne). Pytanie brzmi jednak, czy na tych regulacjach rządzący się zatrzymają, czy jednak będą próbować w inny sposób wyhamować inwestycje w mieszkania. Pewnym rozwiązaniem mógłby być podatek od pustostanów; rządzący jednak od dłuższego czasu nie poruszają tego tematu.