Mogłoby się wydawać, że względna stabilność, którą gwarantuje umowa o pracę, jest dla wielu Polaków na tyle istotna, że UoP wygrywa z umowami cywilnoprawnymi jeśli chodzi o preferowaną formę zatrudnienia. Okazuje się jednak, że niekoniecznie – a wszystko zależy od zarobków.
Ponad połowa Polaków woli nawet umowę o dzieło niż UoP, o ile dostanie większą wypłatę do ręki
Powszechnie wiadomo, że umowy B2B cieszą się sporą popularnością. Powodów jest kilka; w przypadku niektórych zawodów umowa o pracę jest oferowana bardzo rzadko, ponadto umowa B2B zazwyczaj wiąże się z większą elastycznością i wyższymi zarobkami niż na etacie. Mogłoby się jednak wydawać, że jeśli Polacy będą mieć wybór między umową o pracę a umowami cywilnoprawnymi, to wybiorą UoP; okazuje się natomiast, że nie do końca tak jest. Z najnowszego badania Konfederacji Lewiatan dotyczącego preferencji zatrudnienia wynika, że 55 proc. pracujących Polaków, mając do wyboru umowę o pracę i umowę cywilnoprawną z wyższym wynagrodzeniem, woli otrzymać wyższe wynagrodzenie. Jak można przeczytać w komunikacie,
W czwartym pytaniu zapytaliśmy wprost, czy ważniejsza jest dla pracowników stabilność, czy wysokość wynagrodzenia. Okazuje się, że 43% ankietowanych (zarówno pracujących, jak i niepracujących) preferuje stabilność nad wysokość wynagrodzenia, ale 39% ma dokładnie przeciwną opinię. Natomiast wyłącznie wśród osób pracujących wysokość wynagrodzenia ma większe znaczenie niż stabilność (42% do 41%) a kolejne 13% osób wskazuje, że wynagrodzenie zawsze jest ważniejsze bez względu na formę zatrudnienia. W gronie osób pracujących daje to łącznie 55% ankietowanych, którzy przedkładają wysokość wynagrodzenia nad stabilnością pracy
Okazuje się zatem, że może i dla Polaków stabilność wynagrodzenia jest co do zasady ważna, ale nie dla wszystkich jest ona najważniejsza; ostatecznie i tak dla większości ankietowanych największe znaczenie ma wysokość wynagrodzenia. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że podwyżka pensji musiałaby być stosunkowo wyraźna.
O ile wyższe musiałoby być wynagrodzenie, żeby przeciętny badany zmienił formę zatrudnienia?
Z badania wynika, że niewielka podwyżka, rzędu 5-10 proc., nie przekonałaby ankietowanych do zmiany formy zatrudnienia – na taki ruch zdecydowałoby się jedynie 3 proc. badanych. Więcej, bo 13 proc. respondentów, byłoby skłonnych do zmiany pod warunkiem, że podwyżka sięgnęłaby 11-20 proc. wynagrodzenia. 21-30 proc. pensja przekonałaby już natomiast 22 proc. osób. Z kolei 21 proc. badanych nie zmieniłoby formy zatrudnienia bez względu na to, z jak wysoką podwyżką pensji by się to wiązało. Mimo wszystko widać zatem pewne zmiany w myśleniu Polaków; jak wyniki badania podsumowuje główny legislator Pracodawców RP Szymon Witkowski,
Rynek pracy się zmienia. Potrzeba elastyczności, którą jeszcze niedawno wskazywaliśmy jako trend głównie wśród młodszego pokolenia, dziś zyskuje na znaczeniu. Wysokość wynagrodzenia i elastyczność świadczenia pracy są obecnie równie ważne, co stabilność i bezpieczeństwo.
Można zresztą podejrzewać, że zmiana nastawienia Polaków będzie jeszcze wyraźniejsza w kolejnych latach – choćby ze względu na zmiany związane ze zwiększeniem wykorzystywania AI.