Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian w przepisach dotyczących mowy nienawiści. Chodzi m.in. o płeć, orientację seksualną czy niepełnosprawność

Państwo Prawo Społeczeństwo Dołącz do dyskusji
Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian w przepisach dotyczących mowy nienawiści. Chodzi m.in. o płeć, orientację seksualną czy niepełnosprawność

W ostatnim czasie Ministerstwo Sprawiedliwości zajmuje się zmianą przepisów prawa karnego, które dotyczą mowy nienawiści względem osób LGBT. Wiceszef resortu sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek informuje, że zmiany mają dotyczyć nie tylko kar za mowę nienawiści, ale także przestępstw motywowanych w ten sposób. W ministerstwie mają rozpocząć się także prace, dzięki którym możliwe stanie się poszerzenie katalogu przesłanek traktowanych jako dyskryminacyjne.

Zmiany mają dotyczyć przede wszystkim modyfikacji katalogu przesłanek i wprowadzenia do nich m.in. osób LGBT

W obecnej chwili przepisy umożliwiają karanie ludzi za wypowiedzi dyskryminacyjne czy pogardliwe względem osób innej rasy, pochodzenia etnicznego czy wyznania. Wiceminister sprawiedliwości chce, aby do tych przesłanek dołączyła także płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa, wiek oraz niepełnosprawność.

Zmiany mają zapewnić tym osobom ochronę prawną przed incydentalnym i zorganizowanym hejtem i mową nienawiści np. w internecie. Z ramienia ministerstwa ds. równości do sprawy odniosła się także Katarzyna Kotula. Po konsultacjach z ministrem Śmiszkiem zobowiązała się ona do walki o prawa osób LGBT, którzy jej zdaniem obdarzyli zaufaniem obecnie rządzącą koalicję.

Ochrona osób LGBT ma skupiać się np. na przeciwdziałaniu dehumanizowania ich

Członkowie Rady Ministrów chcą zająć się także dehumanizowaniem osób LGBT na wysokich szczeblach władzy państwowej. Ministrowie Śmiszek i Kotula przywoływali tutaj przede wszystkim wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, a także byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka.

Nowe zmiany prawa karnego mają zapobiegać zaplanowanej na szczytach władzy mowie nienawiści, która według ministrów koalicji rządzącej sączyła się nie tylko z mediów publicznych, ale także konferencji prasowych.

Zmiany mają wpłynąć na większą sprawczość państwa w ściganiu przestępstw motywowanych homofobią

Jeżeli zmiany weszłyby w życie, mogłyby dotyczyć m.in. tzw. „Stref wolnych od LGBT”. Ministrowie obecnego rządu informują, że w obecnej chwili ściganie przestępstw, które są motywowane homofobicznie, jest bardzo trudne.

Do zmian tego typu obliguje nas także Unia Europejska, a także Europejski Trybunał Praw Człowieka, który w ostatnim wyroku potwierdził konieczność ochrony osób LGBT przez lokalne prawo państwowe. Według ministrów i członków partii tworzących koalicję konieczne jest także zniesienie nierówności w traktowaniu mniejszości narodowych i tych reprezentujących konkretną orientację seksualną.

Wielu publicystów uważa jednak takie zmiany jako przejaw ograniczania wolności wypowiedzi. Należy do nich przede wszystkim red. Łukasz Warzecha, który określa je wprost mianem cenzury.