Pewnie nie wiesz, co robi twoje dziecko w sieci. A jak wiesz, to i tak nie rozumiesz

Codzienne Prywatność i bezpieczeństwo Technologie Dołącz do dyskusji (10)
Pewnie nie wiesz, co robi twoje dziecko w sieci. A jak wiesz, to i tak nie rozumiesz

Najnowszy raport „Nastolatki 3.0” pokazuje, że rodzice nie do końca świadomi są tego, co ich dzieci robią w internecie. Ta niewiedza, która skutkuje brakiem reakcji, doprowadzić może do poważnych konsekwencji, także prawnych.

Raport Nastolatki 3.0

Na stronie thinkstat.pl, która należy do NASK, znajduje się najnowszy raport pt. „Nastolatki 3.0”. Jego treść daje pewien pogląd na rzeczywistość, której niektórzy rodzice woleliby unikać. Wskazują na to na przykład rozbieżności w zakresie tego, ile rodzicom wydaje się, że ich pociechy spędzają w internecie. Przykładowo rodzice twierdzą, że jest to średnio 3 godziny i 38 minut, a tymczasem – według samych dzieci – są to 4 godziny i 50 minut.

W dni wolne od szkoły jest to, według rodziców, 4 godziny i 37 minut, gdzie w istocie wartość wynosi aż 6 godzin i 10 minut. Co więcej, badania pokazują, że ponad co dziesiąty nastolatek (11,5%) spędza w sieci ponad 8 godzin dziennie. Niemalże co piąty (tj. 21,3%) spędza 8 godzin dziennie w dni wolne od nauki. Dostęp do internetu w telefonach mają już nawet 6-latkowie, a młodzi ludzie bynajmniej nie traktują internetu jako zagrożenie.

Idąc dalej, 30,6 młodych respondentów uznało, że zamiast uczestniczyć w nabożeństwie, woli surfować po sieci. Niewiele mniejsza liczba pytanych mogłaby porzucić naukę na rzecz kilkudziesięciu minut więcej spędzonych przed monitorem.

Zatrważające są dane co do cyberprzemocy. Co piąty ankietowany przyznał się, że miał z nią związek. Prawie 30% wskazało, że było to wyzywanie, 22,8% – ośmieszanie, a 22% – poniżanie. Wprawdzie ponad połowa przyznała, że nie była bezpośrednią ofiarą takich zachowań, ale to i tak duża liczba. Warto też odnotować, że 75% rodzicom wydawało się, że ich dzieci nie miały do czynienia z wyżej wskazanymi zachowaniami.

Cyberprzemoc jest jednak, co warto w tym miejscu wskazać, przestępstwem. Wiek odpowiedzialności karnej w Polsce określony jest na 17 rok życia, ale wobec młodszego sprawcy można zastosować inne środki. Są one z natury wychowawcze, ale z perspektywy dziecka czy nastolatka – jest to niewątpliwie kara. W polskim kodeksie karnym nie istnieje definicja cyberprzemocy, ale można uznać, że to popełniane przez internet takie przestępstwa, jak: groźba karalna, znieważenie, zniesławienie, czy też stalking.

Jak nauka, to tylko zdalna?

Warto wskazać także dane dotyczące patostreamów. Jedynie 12,2% rodziców twierdzi, że ich dzieci je oglądają, gdzie sami młodzi przyznają się do tego w 27,1%. Aż 14% ankietowanych dzieci i nastolatków wskazało, że spotkało się na żywo z osobą dorosłą poznaną w sieci. Raport zawiera także dane dotyczące stykania się z internetową pornografią, a także podstawami bezpieczeństwa korzystania z sieci. Odpowiedzi, niezależnie od tego, czego dotyczyły, są raczej rozbieżne pomiędzy rodzicami a dziećmi.

Ciekawe jest podsumowanie dotyczące edukacji w dobie nauki zdalnej. Z tej części dowiadujemy się, że uczniowie najczęściej podczas przygotowania do zajęć korzystają z Wikipedii, Google’a oraz YouTube’a. Popularne są też serwisy z opracowaniami zadań domowych. Aż, a może zaledwie, 45,3 uczniów stwierdziło, że nie chcą więcej zdalnych lekcji, gdyby pandemia się skończyła. Mimo tego 70% z nich organizację e-learningu ocenia pozytywnie.

Sam raport warto przejrzeć sobie samodzielnie, szczególnie, gdy jest się rodzicem. Powyższe informacje są jedynie pewnym wyciągiem ze streszczenia i uproszczeniem, choć przekaz jest jasny. Młodzi ludzie generalnie korzystają z sieci raczej lekkomyślnie, a także niezwykle chętnie. Rodzice z kolei przejawiają pewną naiwność, większą zachowawczość, ale generalnie niewiedzę co do tego, jak ich pociechy spędzają czas w internecie.

I to jest, wydaje się, najgorsze.