SN: Czasami testament wspólny małżonków da się utrzymać. Wola spadkodawców jest najważniejsza

Prawo Rodzina Dołącz do dyskusji
SN: Czasami testament wspólny małżonków da się utrzymać. Wola spadkodawców jest najważniejsza

Choć zgodnie z przepisami testament może zawierać rozrządzenie tylko jednego spadkodawcy, to czasami orzecznictwo uznaje za ważny nawet testament wspólny małżonków. Zdaniem Sądu Najwyższego jest to możliwe w wyniku konwersji testamentu allograficznego w testament ustny. Dzięki temu spadek nabędą osoby wybrane przez spadkodawców, a nie krąg spadkobierców ustawowych.

Testament wspólny małżonków teoretycznie jest nieważny, ale czasem można go utrzymać

Jakiś czas temu na łamach Bezprawnika wskazywałem, że testament wzajemny może być receptą na kilka problemów. Jednocześnie w tekście kategorycznie zaprzeczyłem możliwości sporządzenia testamentu wspólnego, a więc jednego dokumentu, w którym ostatnią wolę oświadczają co najmniej dwie osoby. Ta zasada wciąż jest aktualna. Opiera się na regule stanowiącej, że jeden testament może zwierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy. Zdarzają się jednak sytuacje kiedy to ostatnią wolę spadkodawców sporządzoną w nieodpowiedniej formie udaje się utrzymać.

Takim przykładem jest konwersja testamentu zwykłego na ustny. Zgodnie bowiem z art. 952 §1 kodeksu cywilnego sporządzenie ostatniej woli w formie ustnej dopuszczalne jest między innymi w przypadku zaistnienia szczególnych okoliczności uniemożliwiających zachowanie formy zwykłej. Jak wskazuje Sąd Najwyższy taką okolicznością może być chociażby błąd urzędniczki spisującej ostatnią wolę spadkodawców.

Wola spadkodawców jest najważniejsza

Powyższym zagadnieniem SN zajął się ostatnimi czasy wskutek skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego. Sytuacja dotyczyła testamentu allograficznego sporządzonego przez małżonków w 1980 roku. Swoją rozrządzenie spadkodawcy ogłosili w obecności w obecności Sekretarza Gminy i Miasta Kałuszyn oraz dwóch innych świadków. Problem w tym, że spisująca testamenty małżonków sekretarz sporządziła je na jednym dokumencie.

Efekt był taki, że testamentu allograficznego nie dało się utrzymać. Wprost byłoby to bowiem sprzeczne z zasadą jednego rozrządzenia w jednym testamencie. Stąd też Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim uznał testament za nieważny i orzekł dziedziczenie na podstawie ustawy. Postanowienie w tym zakresie nie było kwestionowane, a więc uprawomocniło się 2012 roku. Po latach z wnioskiem o wniesienie skargi nadzwyczajnej do Prokuratora Generalnego zwrócił się jednak syn beneficjentki.

Ta została przez Sąd Najwyższy uznana za zasadną. Skład orzekający przypomniał, że wola spadkodawców jest najważniejsza. W niniejszej sprawie nie została ona zrealizowana ze względu na błąd urzędnika, który przyczynił się do nieważności testamentu allograficznego. Taką sytuację można uznać za szczególną okoliczność uzasadniającą konwersję testamentu zwykłego na rozrządzenie ustne. Pozwala to na oderwanie od formy i wyodrębnienie dwóch osobnych testamentów małżonków, które jest akceptowane przez przepisy.

Tak więc choć w wyjątkowych sytuacjach testament wspólny da się odratować, to jednak zdecydowanie nie warto narażać się na ryzyko jego nieważności. Stąd też przed spisaniem ostatniej woli koniecznym jest sprawdzenie wymagań formalnych. Testament można spisać też bez notariusza – ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić.