Rząd liczy, że nie wszyscy skorzystają z korzystnych dla pracowników zmian. Już niedługo upływa ważny termin

Praca Prawo Rodzina Dołącz do dyskusji
Rząd liczy, że nie wszyscy skorzystają z korzystnych dla pracowników zmian. Już niedługo upływa ważny termin

Tegoroczne nowelizacje prawa pracy przyniosły sporo pozytywnych zmian, zwłaszcza dla pracujących rodziców. Niestety wiele wskazuje na to, że rząd po cichu liczy na skorzystanie z niektórych nowych uprawnień przez jak najmniej liczną grupę pracowników. Nie wszyscy zdają sobie bowiem sprawę, że zapowiadana wyższa podstawa wymiaru zasiłki macierzyńskiego wcale nie przysługuje z automatu. Niezbędny jest bowiem wniosek o podwyższenie zasiłku macierzyńskiego, na którego złożenie termin upływa już niebawem.

Urlop i zasiłek macierzyński po nowemu

26 kwietnia 2023 roku był pierwszym dniem obowiązywania nowych przepisów prawa pracy, które z pewnością wpłynęły na sytuację nie jednego pracownika. To właśnie w ramach tego pakietu zmian możemy teraz cieszyć się chociażby z dodatkowych dni wolnych od pracy. Chodzi tu o urlop z powodu siły wyższej oraz nowy urlop opiekuńczy. Nowelizacja w największej mierze dotknęła jednak pracujących rodziców.

Rządzący chwalili się wydłużeniem urlopu macierzyńskiego z 32 do 41 tygodni. Co jednak istotne dodatkowe 9 tygodni przysługuje tylko jednemu rodzicowi. Cel jest jeden – zatrzymać ojców w domach oraz zaktywizować kobiety wracające na rynek pracy po urlopie macierzyńskim i rodzicielskim. Sam okres po porodzie również ma być łatwiejszy ze względu na nieznaczne podwyższenie podstawy wymiaru zasiłku macierzyńskiego.

Wraz z wprowadzeniem zmian rodzice nadal będą mogli skorzystać z dwóch modeli wykorzystywania urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. W tym mniej elastycznym przez cały czas trwania obu urlopów pracownik otrzymywać będzie zasiłek w wysokości nie 80% a 81,5% podstawy wymiaru. Przy korzystaniu z drugiego modelu w trakcie 20-tygodniowego urlopu macierzyńskiego ZUS wypłaca zasiłek w wysokości 100% podstawy wymiaru. W momencie rozpoczęcia urlopu rodzicielskiego nowe przepisy przewidują świadczenie w wysokości 70% podstawy wymiaru przez cały okres urlopu.

Osoby w trakcie urlopów muszą szybko złożyć wniosek o podwyższenie zasiłku macierzyńskiego

Rodzice, którzy rozpoczną urlop macierzyński po 26 kwietnia 2023 roku mogą liczyć na wypłatę zasiłków już w nowej wysokości. Co z osobami, które w dniu wejścia w życie przepisów pobierały zasiłek? Rządzący całkiem słusznie przewidzieli dla nich możliwość przeliczenia świadczenia. Problem tym, że wbrew pozorom nie dzieje się to w sposób automatyczny. Przepisy wprowadzające zmiany stanowią bowiem, że ubezpieczony jest zobowiązany do złożenia stosownego wniosku. Co więcej, ustawodawca przewidział jedynie 21 dni od dnia wejścia w życie nowych przepisów.

Termin na przedłożenie wskazanego wniosku upłynie więc już 17 maja 2023 roku. Co w przypadku jego przekroczenia? Zgodnie z przepisami ratunku już nie będzie, a zasiłek będzie wypłacany według poprzednich reguł. Stracić można więc sporo.

Niestety rządzący w żadnym miejscu nie wskazali do kogo właściwie wniosek powinien być złożony ani też jak go sporządzić. O ile ta druga kwestia nie budzi jeszcze większych kontrowersji, to druga już tak. Konstrukcja przepisów o ubezpieczeniach społecznych podpowiada, że wniosek powinien być przedłożony do pracodawcy. To on jest płatnikiem składek, a więc niejako naszym pośrednikiem z ZUS-em. Przy tak rygorystycznie skonstruowanych przepisach i wynikających z nich restrykcji, związanych z przekroczeniem terminu na złożenie wniosku, wszystko winno być jednak jasne oraz klarowne. Problemu nie mają osoby prowadzące własną działalność gospodarczą, które muszą złożyć dokument bezpośrednio w organie rentowym.

Zero informacji. Może uda się zaoszczędzić

Zmian wprowadzonych w prawie pracy w tym roku jest co nie miara. Rząd chętnie chwali się ich ustanowieniem i można nawet rzecz, że słusznie. Wiele z nich pozytywnie wpłynęło bowiem na sytuację pracowników, choć z drugiej strony należy mieć z tyłu głowy, że Zjednoczona Prawica musiała dokonać zmian ze względu na implementację unijnej dyrektywy work-life balance.

Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że rząd celowo wprowadził wnioskowy tryb podwyższenia podstawy wymiaru zasiłku, a następnie przemilczał tę kwestię przed społeczeństwem. Do upływu terminu pozostało już bowiem zaledwie kilka dni, a nikt z decydentów nie kwapi się, by poinformować uprawnionych o konieczności złożenia wniosku. Co więcej, trudno znaleźć jakiekolwiek wytłumaczenie dla zaniechania automatycznego przeliczania świadczeń dla rodziców w trakcie urlopów.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi rzecz jasna o pieniądze. Być może rząd liczy, że nie wszyscy uprawnieni zawczasu dowiedzą się o technicznej stronie nowych przepisów, a to pozwoli ZUS-owi na zatrzymanie części środków. Argument zyskuje na wartości, gdy zestawimy go z ustanowieniem ledwie 21 dnia na złożenie dokumentu. Poza tym ten sam schemat działania widzieliśmy już w przypadku Polskiego Ładu. Najbardziej zainteresowani zmianami w przepisach nie wiedzieli nie tylko o nowych uprawnieniach, ale i płynących z nich obowiązkach.