Ministerstwo Finansów przyznaje, że szykują się zmiany w opodatkowaniu nieruchomości

Nieruchomości Podatki Dołącz do dyskusji
Ministerstwo Finansów przyznaje, że szykują się zmiany w opodatkowaniu nieruchomości

Sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Artur Soboń przyznaje, że będą zmiany w opodatkowaniu nieruchomości. Obecnie MF ma pracować nad dwoma koncepcjami.

Zmiany w opodatkowaniu nieruchomości

Ostatni rok to liczne zapowiedzi zmian w opodatkowaniu nieruchomości. Pojawiały się na przykład zapowiedzi daniny na kształt katastru – rządzący zapowiadali, że dodatkowo opodatkowane mogą być drugie i kolejne mieszkania należące do danej osoby. Rządzący zapowiedzieli też walkę z funduszami inwestycyjnymi, które kupują mieszkania na wynajem, a nawet – z flipperami, kupującymi mieszkania i sprzedającymi je w stosunkowo krótkim czasie po znacznie wyższej cenie (chociaż ze względu na sytuację na rynku nieruchomości, walka z flipperami zeszła na dalszy plan – głównie dlatego, że ich aktywność została naturalnie ograniczona).

Stosunkowo niedawno rządzący potwierdzili natomiast, że jeśli chodzi o zmiany w opodatkowaniu nieruchomości, wracają do koncepcji podatku od pustostanów. Teraz, jak informuje „Rz”, Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów potwierdza, że trwają już odpowiednie prace. Tym samym właściciele nieużywanych mieszkań mieliby zostać objęci obowiązkiem płacenia dodatkowego podatku.

Na ten moment, jak wynika z informacji „Rz”, resort ma pracować nad dwiema koncepcjami. Pierwsza z nich zakłada, że pakietowe zakupy mieszkań – zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym – byłyby obciążone podatkiem od czynności cywilnoprawnych (obecnie podatek PCC trzeba płacić tylko w przypadku transakcji na rynku wtórnym). Co więcej, podatek PCC dla transakcji „z drugiej ręki” miałby zostać podwyższony – chociaż na razie nie wiadomo, o ile. Wprowadzenie dodatkowego podatku (w przypadku rynku pierwotnego) i podwyższenie dotychczasowej (w przypadku rynku wtórnego) miałoby zniechęcić fundusze inwestycyjne do zakupu. Czy jednak faktycznie miałoby to powstrzymać fundusze, czy może po prostu zapewnić dodatkowe wpływy do budżetu państwa?

Samorządy mogłyby ustalać wyższe stawki podatku dla niezamieszkanych nieruchomości

Druga koncepcja dotyczy już stricte pustostanów. Rządzący mieliby przyznać samorządom możliwość uchwalania wyższych stawek podatku od nieruchomości na lokale, które już od dłuższego czasu – np. trzech miesięcy – nie są przez nikogo zamieszkane. Wyższy podatek miałby objąć nadwyżkę ponad określoną powierzchnię lokali niewykorzystanych na cele mieszkaniowe, położonych na terenie danej gminy. Tym samym w kwestii opodatkowania pustostanów samorządy zyskałyby względną autonomię; to one ostatecznie zdecydowałyby, jak zróżnicowałyby stawki podatku od nieruchomości. Z drugiej strony – warto pamiętać, że równie dobrze samorządy mogłyby zdecydować o pozostawieniu stawek podatku na dotychczasowym poziomie.

Na razie nie wiadomo, czy oba pomysły mają szansę wejść w życie. Faktem jest natomiast, że nie wykluczałyby się wzajemnie i rozwiązywałyby – przynajmniej w teorii – dwa różne problemy.

Dobra wiadomość w kwestii amortyzacji mieszkań

Warto też wspomnieć, że MF ma pracować również nad zmianami mającymi złagodzić zakaz amortyzacji budynków i lokali mieszkalnych, który zacznie bezwzględnie obowiązywać od 1 stycznia 2023 r. Resort ma rozważać wprowadzenie ulgi na wynajem.