Kolejna podwyżka emerytur jeszcze jesienią tego roku

Praca Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (54)
Kolejna podwyżka emerytur jeszcze jesienią tego roku

Jak informowaliśmy na łamach Bezprawnika kilka dni temu, marcowa waloryzacja rent i emerytur wyniesie 7 proc.  I jest to wzrost większy niż zakładane 5,7 proc. Jednak nadal siedmioprocentowa waloryzacja może być niewystarczająca przy coraz bardziej szalejącej inflacji. Część ekspertów podnosi, że zasadnym byłoby dokonanie drugiej waloryzacji jeszcze w tym roku na jesieni. Byłby to dodatkowy zastrzyk gotówki dla wielu polskich seniorów.

Przy siedmioprocentowej waloryzacji, chociaż wyższej niż to wynika z przepisów nijak się ma do tego, że w styczniu 2022 roku inflacja w Polsce wyniosła 9,2 proc. Wynika z tego, że tak naprawdę marcowa waloryzacja i tak będzie skonsumowana przez galopującą inflację. Dlatego też, ostatnio pojawił się w przestrzeni publicznej pomysł łagodzący ten niekorzystny dla emerytów trend.

 Waloryzacja – podstawa obliczenia

Warto pamiętać, że waloryzacja ustalana jest w oparciu o pomnożenie kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Ten ostatni wyznacza średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20 % realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym. W wyniku przeprowadzonej waloryzacji kwota świadczenia nie może ulec obniżeniu

Druga waloryzacja na jesieni – pomysł na złagodzenie skutków inflacji

Zatem, aby ułatwić nieco życie emerytom i rencistom wysnuto w przestrzeni publicznej pomysł wprowadzenia drugiej waloryzacji. Miałaby ona nastąpić jeszcze w tym roku na jesieni. Zdaniem ekspertów, druga waloryzacja powinna uwzględnić realny wskaźnik inflacji. Chodzi o to, by sytuacja emerytów nie uległa pogorszeniu.

Według szacunków emerytura wynosząca po marcowej waloryzacji 2500 zł wzrosłaby aż o 175 zł miesięcznie. Rzecz jasna, im wyższe świadczenie, tym wyższa procentowa waloryzacja. Emeryci, którzy po waloryzacji dostaną ok. 3500 zł, wzbogaciliby się o ok. 250 zł. Natomiast emeryci, którzy otrzymują swoje świadczenie w wysokości 5000 zł, otrzymywaliby ponad 350 zł więcej.

Za takim rozwiązaniem opowiada się część ekspertów. Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego wskazuje, że:

Emeryci muszą się przygotować na ciężki rok, kiedy inflacja zbliża się do 10%, waloryzacja ich świadczeń będzie niemal o połowę mniejsza. Inflacja stycznia i lutego zje to, co dostaną w marcu. Rząd powinien rozważyć wyższą waloryzację procentową i drugą waloryzację we wrześniu.

Marcowa waloryzacja 

Waloryzacja w marcu będzie na poziomie 7 proc. Według szacunków najniższa emerytura i renta wzrośnie od 1 marca o 87,56 zł, do 1338,44 zł. W przypadku seniorów pobierających emerytury stanowiące średnią wysokość w skali kraju wzrost wyniesie ok. 190 zł brutto. Wynika to z przyjęcia przez rząd wyższych wskaźników waloryzacji, niż wskazuje na to ustawa. Biorąc pod uwagę dane makroekonomiczne podane przez GUS (inflacja i realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 2021 roku), wskaźnik inflacji powinien kształtować się na poziomie 5,7 proc. Jednak biorąc pod uwagę coraz to bardziej rosnącą inflację, rząd zdecydował  o zwiększeniu tego wskaźnika do poziomu 7 proc. Oznacza to, że koszt waloryzacji emerytur wyniesie w 2022 roku roku nie 15,1 miliarda złotych, jak zakładano, a 18,4 miliardy – a więc o 3,4 miliarda więcej.