Wolni Słowianie mieli być wolni także od cenzury. Cenzura była, więc portal zatopili fani Gonciarza i anime
Zablokowanie Donalda Trumpa na Twitterze to nie tylko konsternacja wśród rządzących poszczególnymi państwami i zapowiedź regulacji mediów społecznościowych. Ultraprawica na całym świecie stara się tworzyć własne alternatywne media. W Polsce takim portalem bez cenzury mieli być Wolni Słowianie. Rejestrację na kilka dni wstrzymano – wszystko przez odwet fanów anime za zbanowanie Krzysztofa Gonciarza.
Felieton / 15.01.2021