Polska telewizja, jak gdyby nigdy nic, wyemitowała rosyjski film propagandowy o tym, że Krym należy się Rosji
W ostatni poniedziałkowy wieczór, kiedy widzowie Polsatu zobaczyli Avatara, w TVN-ie puszczali „Na Wspólnej”, a na Dwójce “Barwy Szczęścia”, widzowie Tele 5 mogli dowiedzieć się jak wojska Federacji Rosyjskiej w 2014 r. uratowały mieszkańców Krymu przed krwiożerczymi bojówkami nacjonalistów ukraińskich szkolonych na terenie Polski.
Felieton / 20.12.2017