Wpisując własnoręcznie numer konta do przelewu, można się pomylić. Istnieje sposób, aby odzyskać pieniądze wpłacone na zły rachunek, jednak nie jest to łatwe.
Jeszcze parę lat temu o pomyłkach przy wpłacaniu pieniędzy w zasadzie nie było mowy. Numer konta, który miał być zasilony przelewem był porównywany z danymi odbiorcy. Jeśli te informacje się ze sobą nie zgadzały, kwota nie była księgowana. Obecnie wystarczy wpisanie samego numeru konta. Biorąc pod uwagę, że coraz więcej internautów płaci przez sieć i samodzielnie wypełnia formularze, nietrudno o pomyłkę. Co wtedy?
Sposobem na odzyskanie gotówki jest roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, o którym mówią przepisy kodeksu cywilnego. Jedynym problemem w takiej sytuacji jest fakt, że niezbędne są do niego dane osoby, w stosunku do której wysnuwa się takie roszczenia. Jednak powołując się na przepisy o ochronie danych osobowych, bank może odmówić wskazania informacji o posiadaczu rachunku. Być może więc właściwym rozwiązaniem będzie zaangażowanie w pomoc organów ścigania, wskazując na występek przywłaszczenia.
Istnieją propozycje nowelizacji, określające przykładowo, że po udowodnieniu, że wobec konkretnej osoby będzie się toczyć postępowanie cywilne, można uzyskać jej dane. W 2014 roku w kontekście naruszenia dóbr osobistych w sieci, jeden z sądów uznał, że do uzyskania danych osobowych wystarczy nawet sam zamiar wytoczenia powództwa. Wtedy na podstawie numeru konta można by wnioskować do banku o podanie informacji o jego posiadaczu. Pojawiają się jednak obawy, że osoby chcące poznać czyjeś utajnione dane, celowo wpłacałyby bardzo niskie kwoty, żeby tylko uzyskać pretekst do dalszych działań.
W przypadku pytań i wątpliwości, problemów z bankami oraz posiadanymi w nich kontami, zapraszamy do kontaktu z zespołem prawników współpracujących z naszym serwisem pod adresem kontakt@bezprawnik.pl. Wstępna wycena usługi prawnej jest bezpłatna.
Zdjęcia pochodzą z freeimages.com