Wezwanie do sądu a dzień wolny w pracy. Czy pracodawca musi dać nam wolne?

Gorące tematy Praca Dołącz do dyskusji (90)
Wezwanie do sądu a dzień wolny w pracy. Czy pracodawca musi dać nam wolne?

Co zrobić, jeżeli dostaliśmy wezwanie do sądu w charakterze świadka, a w tym dniu pracujemy? Czy nasz pracodawca ma obowiązek udzielić nam wolnego, czy raczej musimy liczyć się z koniecznością wykorzystania urlopu na żądanie? Dzień wolny za udział pracownika w rozprawie sądowej w charakterze świadka. 

Wezwanie do sądu a dzień wolny w pracy

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że każda osoba, która odebrała wezwanie do sądu w charakterze świadka, ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania. Brak stawiennictwa może skutkować nałożeniem grzywny, a w ostateczności doprowadzeniem przez policję.

Bywa jednak tak, że takie wezwania komplikują nasze życie i kolidują z naszymi planami – tymi prywatnymi, jak i tymi zawodowymi. O ile te pierwsze często są trudne do pogodzenia, o tyle drugie nie powinny sprawić większej trudności.

Zgodnie z §3 pkt 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, jednym ze sposobów usprawiedliwienia nieobecności w pracy jest imienne wezwanie pracownika do osobistego stawiennictwa, wystosowane m.in. przez sąd, prokuraturę, policję lub organ prowadzący postępowanie w sprawie o wykroczenia – w charakterze strony lub świadka w postępowaniu prowadzonym przed tymi organami, zawierające adnotację potwierdzającą stawienie się pracownika na to wezwanie.

Pracownik ma więc prawo do uzyskania zwolnienia z pracy w dniu, kiedy ma złożyć zeznania. Jedynym warunkiem jest przedstawienie wezwania wraz z adnotacją uzyskana w sądzie, potwierdzającą, że faktycznie w tym dniu dana osoba złożyła zeznania. Chyba oczywistym stwierdzeniem jest, że o planowanej nieobecności należy powiadomić pracodawcę wcześniej. Wezwanie do sądu zwykle doręczane jest jakiś czas przed rozprawą. Zaplanowanie nieobecności nie powinno więc stanowić problemu.

Nieobecność w pracy, a stawiennictwo w sądzie w charakterze strony

Podobnie jak w przypadku wezwania świadka, przedstawia się sytuacja osoby wezwanej w charakterze strony. Z niewiadomych przyczyn przyjęło się sądzić, że stawiennictwo w sądzie w charakterze strony, jest naszą osobistą sprawą i w dniu rozprawy powinniśmy wykorzystać nasz urlop. Sprawa przedstawia się jednak inaczej. Jak wynika z przytoczonego powyżej rozporządzenia, zarówno strona, jak i świadek, mają prawo do usprawiedliwienia nieobecność w pracy na podstawie imiennego wezwania z sądu.

 

Wynagrodzenie za pracę

Nieobecność w pracy spowodowana wezwaniem wiąże się niestety z utratą zarobku. Za ten dzień nie będzie przysługiwało nam wynagrodzenie. Dlatego należy pamiętać o złożeniu w sądzie wniosku o zwrot utraconego zarobku lub dochodu. Świadek może domagać się również zwrotu kosztów podróży i noclegu. Ze złożeniem takich wniosków należy się jednak śpieszyć, termin na ich złożenie to tylko trzy dni.