Biuro podróży zapłaci klientowi za zmianę hotelu. To nie jedyny przykład, w którym turyści otrzymują zwrot kosztów.
Jeżeli tylko nie korzystamy z gotowych, atrakcyjnych ofert last minute, to zazwyczaj przed wybraniem się na wycieczkę dokładnie analizujemy dostępne opcje, dobieramy miejsce, transport i hotel. Czy jeżeli którykolwiek element takiego planu ulegnie zmianie, mamy obowiązek godzić się na inną wersję wakacji marzeń?
Sąd Okręgowy w Gliwicach orzekł, że wątpliwości co do słuszności zmian w wyjeździe są jak najbardziej uzasadnione. Sprawa dotyczyła turysty, który kilka lat temu zaplanował wycieczkę na Cypr z rodziną. Miał to być dwutygodniowy pobyt w czterogwiazdkowym hotelu, a łączna wartość wczasów wyniosła około 13 tysięcy złotych.
Biuro podróży dwa tygodnie przed wyjazdem poinformowało klienta, że z powodu zbyt małej liczby chętnych, jego wakacje nie zostaną zrealizowane. Jak się okazało, wylot na Cypr przebiegał normalnie, jedynie niewielka liczba gości decydujących się na pobyt w danym hotelu sprawiła, że firma postanowiła nie wysyłać do niego swoich klientów.
W zamian zaproponowano inny hotel, jednak o niższym standardzie, mniejszej liczbie atrakcji i uboższej opcji all inclusive. Klient wraz z rodziną nie zgodził się na proponowane warunki, a za to że urlop spędził w domu, domagał się zadośćuczynienia.
Choć biuro odmówiło przekazania rekompensaty, tej decyzji nie podzielał sąd. Stwierdzono, że nie zaistniał żaden warunek wymieniony w ustawie o usługach turystycznych, który uzasadniałby nie świadczenie usług zawartych w umowie:
Art. 11a. 1. Organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest spowodowane wyłącznie:
1) działaniem lub zaniechaniem klienta;
2) działaniem lub zaniechaniem osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć, albo
3) siłą wyższą.
W związku z prawomocnym wyrokiem, biuro podróży musi wypłacić klientowi rekompensatę w wysokości 2 000 zł. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że jedyną krzywdą niedoszłego wczasowicza była zmiana planów urlopowych, można stwierdzić, że to stosowne zadośćuczynienie.
Pamiętajmy więc, że nie musimy godzić się na zmiany, które nie są zawarte w umowie. Nie dotyczy to tylko miejsca pobytu. Także np. w sytuacji odwołania dodatkowych atrakcji czy pominięcia punktów programu w trakcie wycieczki objazdowej, mamy prawo do zgłaszania swoich pretensji. Pozwala nam na to m.in. poniższy przepis:
Art. 16a. 1. Organizator turystyki, który w czasie trwania danej imprezy turystycznej nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, stanowiących istotną część programu tej imprezy, jest obowiązany, bez obciążania klienta dodatkowymi kosztami, wykonać w ramach tej imprezy odpowiednie świadczenia zastępcze. Jeżeli jakość świadczenia zastępczego jest niższa od jakości usługi określonej w programie imprezy turystycznej, klient może żądać odpowiedniego obniżenia ceny imprezy.
Problemy z prawem na wakacjach oraz w egzekwowaniu warunków umowy z biurem podróży, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.