Wiele wskazuje na to, że Polskie Stronnictwo Ludowe dąży – mimo oporu koalicjantów – do wprowadzenia nowego programu mieszkaniowego. Miałby on zostać zaprezentowany najprawdopodobniej w kolejnych tygodniach, a zacząć obowiązywać już w 2025 r.
Nowy program mieszkaniowy w 2025 r. Nie obędzie się bez dopłat?
Konflikt w koalicji rządzącej dotyczący nowego programu mieszkaniowego trwa. Gdyby decyzja zależała wyłącznie od polityków Trzeciej Drogi czy Lewicy, rząd już dawno wycofałby się z projektu; wielkiego entuzjazmu nie widać również u polityków Koalicji Obywatelskiej. Do wprowadzenia nowego programu uparcie dąży jednak PSL, który jednocześnie nie chce oddać władzy nad departamentem mieszkalnictwa. To z kolei oznacza, że ugrupowanie nadal ma kontrolę nad realizacją programów mieszkaniowych. Jak dla „DGP” komentuje niewymieniony z nazwiska poseł PSL,
Dużo energii poszło na promocję kredytu Kredytu na start. Przekonywaliśmy, że bez niego rynek się załamie. Trudno, abyśmy teraz tak po prostu z niego zrezygnowali
Wygląda zatem na to, że PSL będzie dążyć do wprowadzenia nowego programu mieszkaniowego za wszelką cenę. To, czy będzie to Kredyt na start, czy nieco zmodyfikowany program, wyjaśnił w pewnej mierze wicepremier Kosiniak-Kamysz, który niedawno na antenie Radia ZET stwierdził, że nowy program będzie można nazwać „Mieszkaniem dla młodych 2.0„. Nie wiadomo jednak, czy program również będzie zakładał dofinansowanie do wkładu własnego (jak miało to miejsce w przypadku oryginalnego programu), czy też raczej chodzi po prostu o ustalenie dodatkowych limitów, do których stosowana ma być dopłata do metra kwadratowego.
Co istotne, prace nad nowym projektem już trwają; jak zdradził dziennikowi rozmówca z MRiT,
Odpowiada za niego departament mieszkalnictwa. Raczej jest to kwestia tygodni niż miesięcy. Spodziewamy się, że w najbliższym czasie nowe rozwiązanie zostanie przygotowane i będzie mogło zostać publicznie zaprezentowane
Rozmówca z ministerstwa twierdzi również, że program mógłby wejść w życie już w 2025 r.
Czy projekt ma szansę zostać przegłosowany?
Pytanie oczywiście brzmi, czy nowy projekt – niezależnie od tego, jaki będzie mieć ostatecznie kształt – zyska w ogóle większość potrzebną do jego wprowadzenia. Nie należy zapominać, że Trzecia Droga i Lewica nie chcą poprzeć kredytu 0 proc. w żadnym kształcie; nie wiadomo natomiast, czy ugrupowania są skłonne zagłosować np. za jakimiś innymi formami dopłat wspierającymi zakup pierwszej nieruchomości. Nie do końca wiadomo również, co zrobi Koalicja Obywatelska; być może ugrupowanie dojdzie do wniosku, że wizerunkowo nie da się już ocalić żadnego programu, który będzie w jakikolwiek sposób powiązany z Kredytem na start. Na razie jednak pozostaje czekać na prezentację nowego projektu.