Zderzenie się dwóch pieszych na chodniku może być wypadkiem drogowym

Moto Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (65)
Zderzenie się dwóch pieszych na chodniku może być wypadkiem drogowym

Pieszy na chodniku jest uczestnikiem ruchu lądowego i musi stosować się do zasad bezpieczeństwa. Czy zderzenie pieszych to wypadek drogowy? Sprawa na pierwszy rzut oka nie jest taka oczywista.

Czy zderzenie pieszych to wypadek drogowy?

Niedawno miała miejsce tragedia — biegaczka wbiegła w przechodzącą kobietę, powodując jej śmierć. Serwis BRD24 przeanalizował ową sytuację pod kątem prawnym.

Wypadek drogowy, wbrew temu, co nakazuje powierzchowne myślenie, nie dotyczy jedynie pojazdów. Artykuł 177 par. 1 i 2 k.k. stanowią, iż:

§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca

Trzeba zaznaczyć, że ustawodawca nie wskazuje, kogo dokładnie dotyczy ów przepis. Oznacza to, że wypadek w ruchu lądowym może spowodować każdy uczestnik tego ruchu, w tym pieszy. Również pieszy musi stosować się do zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, bo nawet w części drogi, przeznaczonej dla pieszych — na chodniku, jakieś reguły bezpieczeństwa istnieją.

Czym jest ruch lądowy?

Autor artykułu w źródłowym serwisie wskazał, że zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 5.12.1995 r. (WE 186/95), przestępstwa drogowe co do zasady mogą mieć miejsce jedynie na obszarach, na których występuje ruch lądowy ogólny bądź lokalny.

Wskazane we wstępnie zderzenie biegaczki z pieszą miało miejsce podczas imprezy biegowej, w ramach której zamknięto część drogi i to właśnie na tym zamkniętym odcinku doszło do tragedii. Niestety, skoro nie odbywał się tam ruch lądowy, to nie może być mowy o przestępstwie z art. 177 k.k.

Oczywiście nie wyłącza to możliwości ukarania sprawcy zdarzenia na podstawie innych przepisów, które dotyczą samego uszkodzenia ciała, czy pozbawienia życia per se.

Uznanie, że wypadek drogowy może mieć miejsce pomiędzy dwoma pieszymi na chodniku, może mieć również konsekwencje dla kierowców hulajnóg elektrycznych. Ustawa, która ma traktować hulajnogę elektryczną jako urządzenie transportu osobistego (UTO), jeszcze nie weszła w życie, toteż poruszający się na takim sprzęcie w dalszym ciągu jest pieszym.

Rosnąca liczba wypadków pomiędzy amatorami hulajnóg a pieszymi może budzić niepokój. Kierowcy owych pojazdów bardzo często lawirują z maksymalną prędkością pomiędzy przechodniami, co z pewnością nie jest zbyt bezpieczne. Uznanie tragicznych konsekwencji tego typu wyczynów (których jest coraz więcej) za wypadki drogowe, może poskutkować skuteczniejszym karaniem sprawców.