- Home -
- Firma -
- Inspekcja pracy w przyszłym roku będzie częściej kontrolować samozatrudnionych. I nie tylko ich
Państwowa Inspekcja Pracy skontroluje samozatrudnionych, osoby pracujące na podstawie umowy zlecenia oraz umowy o dzieło. W przyszłym roku inspekcji może być jeszcze więcej niż w tym roku - m.in. ze względu na zapowiadaną walką rządu z szarą strefą.

Rząd wypowiada wojnę szarej strefie
Rząd wypowiedział wojnę szarej strefie - to ma być koniec z zatrudnianiem na czarno. W tej walce z nielegalnym zatrudnieniem ma pomóc oczywiście inspekcja pracy, ale i - sami pracownicy. Nawet jeśli w zakładzie pracy wykazane będą nieprawidłowości, pracownicy nie poniosą żadnych konsekwencji - i nie będą płacić żadnych zaległych należności. W przeciwieństwie do pracodawców, dla których nielegalne zatrudnienie (w przypadku wykrycia procederu) ma stać się jeszcze bardziej nieopłacalne. Będą musieli nie tylko zapłacić zaległe składki, ale również - przypisany im zostanie dodatkowy przychód w wysokości minimalnego wynagrodzenia za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia. Dodatkowo wypłacanych na czarno wynagrodzeń i zaległych składek nie będzie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.
Inspekcja pracy skontroluje samozatrudnionych i przyjrzy się umowom cywilnoprawnym
PIP jednak w przyszłym roku - jak zapowiada - skoncentruje się nie tylko na walce z nielegalnym zatrudnieniem, ale również uważniej przyjrzy się zawieranym umowom cywilnoprawnym - które w wielu wypadkach powinny być umowami o pracę. To jednak nie wszystko - inspekcja pracy skontroluje też samozatrudnionych. Jak komentuje dla agencji Newseria Biznes zastępca Głównego Inspektora Pracy Jarosław Leśniewski,
Ścigamy przypadki wymuszenia, kiedy osoba, która chce podjąć zatrudnienie, nie ma innego wyjścia i jest zmuszona do tego, żeby posiadać działalność gospodarczą. Często też się zdarza, że nawet gdy jest pracownikiem, w pewnym momencie jego pracodawca dochodzi do wniosku, że rozwiąże z nim umowę o pracę i zobowiązuje go do tego, aby dalej prowadził własną działalność gospodarczą. Takie sytuacje będziemy ścigać i piętnować.
Oczywiście można się domyślać, że skutki kontroli PIP w tej kwestii raczej nie będą spektakularne. Po pierwsze - ciężko udowodnić, że dana osoba faktycznie przeszła na samozatrudnienie nie z własnej inicjatywy, a pod przymusem byłego pracodawcy. Po drugie - w wielu wypadkach założenie jednoosobowej działalności gospodarczej jest korzystniejsze finansowo dla obu stron.
Wiadomo również, że uprawnienia PIP na ten moment nie są wcale takie, jak chciałaby tego sama inspekcja pracy. Z tego względu proponowała też projekt, który umożliwiłby np. przekształcenie (na podstawie decyzji urzędnika) umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę. Projekt ma jednak niewielkie szanse na przyjęcie.
zobacz więcej:
19.07.2025 19:16, Mariusz Lewandowski
19.07.2025 15:22, Mariusz Lewandowski
19.07.2025 13:40, Mateusz Krakowski
19.07.2025 11:41, Rafał Chabasiński
19.07.2025 10:44, Katarzyna Zuba
19.07.2025 9:20, Jakub Bilski
19.07.2025 7:55, Katarzyna Zuba
19.07.2025 6:25, Rafał Chabasiński
18.07.2025 19:38, Mariusz Lewandowski
18.07.2025 15:12, Materiał Partnera Bezprawnika
18.07.2025 14:35, Katarzyna Zuba
18.07.2025 11:43, Mateusz Krakowski
18.07.2025 10:50, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
18.07.2025 9:15, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 8:14, Edyta Wara-Wąsowska
18.07.2025 7:02, Miłosz Magrzyk
18.07.2025 5:15, Miłosz Magrzyk
17.07.2025 16:25, Igor Czabaj
17.07.2025 12:54, Rafał Chabasiński
17.07.2025 12:11, Edyta Wara-Wąsowska
17.07.2025 10:40, Mateusz Krakowski
17.07.2025 10:27, Mariusz Lewandowski
17.07.2025 9:49, Edyta Wara-Wąsowska
17.07.2025 9:02, Mateusz Krakowski
17.07.2025 8:12, Edyta Wara-Wąsowska