Wystarczy postawić inteligentne śmietniki, by 90% z nas zaczęło segregować odpady (robi to 10%). Dlaczego?

Dobre wiadomości Środowisko Technologie Dołącz do dyskusji (191)
Wystarczy postawić inteligentne śmietniki, by 90% z nas zaczęło segregować odpady (robi to 10%). Dlaczego?

Inteligentne śmietniki stanęły w Ciechanowie. Dzięki takiemu rozwiązaniu odsetek gospodarstw segregujących śmieci zmienił się diametralnie. Jak to możliwe, że tak się stało? Źródło sukcesu zapewne będzie znaleźć trudno, ale nie wydaje się to najistotniejsze. Ważne, że to działa.

Inteligentne śmietniki

W Ciechanowie (woj. mazowieckie) stanęły inteligentne śmietniki – jak opisuje lifestylowy serwis „F5.pl”. Urządzenia mają na celu promocję segregacji śmieci i sprawdziły się lepiej, niż jakiekolwiek inne wcześniej wdrażane rozwiązania. Inteligentne śmietniki, nazywane oficjalnie Systemem Indywidualnej Segregacji Odpadów (SISO), obejmują 300 gospodarstw domowych.

Z systemu – według danych ewaluacyjnych – korzysta 98% gospodarstw. Co najistotniejsze, przed wprowadzeniem inteligentnych śmietników ekologicznym zarządzaniem odpadami mogło pochwalić się jedynie 10%. Wzrost o 80 punktów procentowych to istny fenomen.

Właśnie upłynął okres wdrożeniowy systemu. Z uwagi na nieprawdopodobny wręcz sukces planowane jest postawienie inteligentnych śmietników również na innych ciechanowskich osiedlach. Lokalna społeczność zachwyciła się rozwiązaniem, które z pewnością – w mojej opinii – pojawi się w wielu innych polskich miastach.

Jak działa system inteligentnego recyklingu?

System inteligentnych śmietników składa się kilku kubłów na śmieci, oznaczonych właściwymi kolorami i opisanymi w odniesieniu do rodzajów odpadów, które mają się w nich znajdować. Klapy kubłów otwierają się bezdotykowo, a do tego wyłącznie przez kod QR. Każdy kod przypisany jest do konkretnego gospodarstwa.

Takie rozwiązanie – jak podkreśla źródłowy serwis – pozwala na wyeliminowanie dosyć istotnego problemu. Nikt spoza grona przypisanych do śmietników nie będzie w stanie dorzucić swoich śmieci. Taka praktyka – szczególnie na starszych, nieogrodzonych osiedlach – wyraża się w wyższych cenach wywozu śmieci, mimo że przypisane gospodarstwa de facto segregują odpady – a po prostu obcy dorzucają im swoje.

Śmietniki są ponadto objęte monitoringiem. Ten pozwoli na walkę z nagminnym zostawianiem odpadów przy pojemnikach.

Oczywiście „inteligencja” systemu nie opiera się jedynie na zabezpieczeniu QR i monitoringu. Odpady w kubłach waży się, a system weryfikuje je pod kątem segregacji. Są one również szczelne, przez to odpady są chronione przed czynnikami atmosferycznymi, ale i nie emitują na zewnątrz przykrych zapachów.

Skąd ten sukces?

Trudno w zasadzie wskazać, dlaczego konkretnie takie rozwiązanie działa. Wiadomo tylko, że odsetek osób segregujących śmieci znacznie się zwiększył. Czy to wynika z zamiłowania do nowych technologii – nie wiem. Faktem jest, że inteligentne śmietniki mają szereg rozwiązań, które eliminują największe wady systemu segregacji.

Po pierwsze, bardzo popularnym argumentem przeciwko segregacji odpadów jest to, że wydaje się to bezsensowne w momencie, gdy ktokolwiek się wyłamuje ze schematu. Odczuć to można zarówno po opłatach, ale też i intuicyjnie – cała szlachetna idea po prostu traci sens. Inteligentne śmietniki przez ograniczenie dostępu kodem całkowicie eliminuje ten mankament.

Ważna też jest zapewne estetyka. Inteligentne kubły są po prostu na swój sposób przyjemne. Nie czuć nieprzyjemnego zapachu, a nawet nie trzeba otwierać pojemnika, by dorzucić do sterty trochę swoich odpadów. Urządzenie jest praktycznie sterylne, no i ładnie wygląda – a to też się liczy.