REKLAMA
  1. Home -
  2. Moto -
  3. Volvo wprowadza przymusowe ograniczniki prędkości do każdego swojego pojazdu. I bardzo dobrze
Volvo wprowadza przymusowe ograniczniki prędkości do każdego swojego pojazdu. I bardzo dobrze

Volvo właśnie ogłosiło, że wszystkie samochody produkowane przez przedsiębiorstwo po 2020 roku, zostaną wyposażone w przymusowe ograniczniki prędkości. Jak szybko będzie można jeździć Volvo i dlaczego inni producenci powinni iść tą drogą? — wyjaśniamy.

Paweł Mering04.03.2019 21:16
Moto

Przymusowe ograniczniki prędkości

Volvo, które podświadomie kojarzy się z bezpieczeństwem, zapowiedziało wprowadzenie rewolucyjnego rozwiązania. We wszystkich pojazdach wyprodukowanych po 2020 roku Volvo zamontuje ograniczniki prędkości, limitujące maksymalną prędkość pojazdu do 180 km/h — jest to jeden z kluczowych etapów programu Vision 2020, dzięki któremu szwedzkie przedsiębiorstwo chce drastycznie zwiększać poziom bezpieczeństwa na drogach.

Sam projekt Vision 2020 zakłada, zgodnie ze słowami CEO Volvo, Håkana Samuelssona, iż

REKLAMA

[...] do 2020 roku nikt nie powinien zgninąć, albo doznać poważnych obrażeń, w nowym samochodzie Volvo.

Ów projekt zakłada ponadto wprowadzenie w przyszłości ograniczników prędkości opartych o geolokalizację. Taka technologia mogłaby dopasowywać maksymalną prędkość w obszarach, które tego wymagają (szkoły, szpitale, osiedla).

Volvo planuje również implementację systemów, które uniemożliwiałyby uruchomienie silnika osobom nietrzeźwym, bądź zbyt zmęczonym.

REKLAMA

Kontrowersyjne

Limitowanie maksymalnej prędkości okaże się raczej zbyt mocnym ciosem w motoryzacyjny konserwatyzm i z pewnością zderzy się z olbrzymią krytyką. Niezależnie jednak od poglądów motoryzacyjnych tradycjonalistów, a także miłośników (zbyt) szybkiej jazdy, należy cieszyć się, że ktoś w końcu któryś z producentów wpadł na taki genialny, w swojej prostocie, pomysł

Ograniczenie maksymalnej prędkości do 180 km/h i tak nie byłoby dostrzegalne przez zdecydowaną większość kierowców. Jestem nawet w stanie stwierdzić, że bardzo wielu kierowców nawet się nigdy do takiej prędkości nie zbliżyło — i dobrze.

REKLAMA

Wszystkie pomysły, które proponuje Volvo, są jak najbardziej pozytywne. Od wielu lat brak jest zdecydowanych działań w związku z zatrważającą liczbą wypadków, a pomniejsze zmiany, jak wprowadzenie obowiązkowych czarnych skrzynek, jedynie pośrednio mogą wpłynąć na poziom bezpieczeństwa.

Oczywiście nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie inni producenci mieli pójść śladem Volvo. Mimo wszystko to bardzo dobrze, że któryś z producentów w końcu zaczyna stawiać na radykalne rozwiązania w dziedzinie bezpieczeństwa drogowego.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi