Możliwe, że więcej Polaków będzie mogło inwestować w nieruchomości. Ministerstwo przedstawiło wstępne założenia zmian

Inwestowanie Nieruchomości Państwo Dołącz do dyskusji
Możliwe, że więcej Polaków będzie mogło inwestować w nieruchomości. Ministerstwo przedstawiło wstępne założenia zmian

Temat polskich REIT-ów powrócił w ostatnim czasie. Okazuje się, że obecny rząd jest najprawdopodobniej znacznie bardziej przychylny uregulowaniu tej kwestii niż jego poprzednicy; Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało już nawet (choć na początek w wąskim gronie) wstępne założenia ustawy wprowadzającej REIT-y do polskiego porządku prawnego. 

SINN-y, czyli polskie REIT-y. Są wstępne propozycje

O tym, że jest wreszcie szansa na polskie REIT-y, pisałam na łamach Bezprawnika już na początku marca. Podczas Spotkania Liderów Branży Nieruchomości minister finansów Andrzej Domański przyznał, że REIT-y są ważne dla zapewnienia szerszych możliwości inwestycyjnych na polskiej giełdzie, a ponadto – są istotne z punktu widzenia rozwoju lokalnego rynku nieruchomości. Ministerstwo Finansów dało tym samym wyraźny sygnał, że jest gotowe do dyskusji.

Zaledwie miesiąc później Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało natomiast wstępne założenia ustawy o REIT-ach – co prawdopodobnie należy odczytywać jako realną chęć uregulowania tej kwestii na poziomie ustawowym.

Co zatem proponuje ministerstwo? Jak podała Małgorzata Kosińska, szefowa Stowarzyszenia REIT Polska, MRiT proponuje dla polskich REIT-ów inną nazwę – a mianowicie SINN-y, czyli Spółki inwestujące w najem nieruchomości. Według ministerstwa SINN-y powinny obejmować całe spektrum rynku i wszystkie jego segmenty, ale jednocześnie ma nadzieję, że przyczynią się one do rozwoju rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Jeśli chodzi o konkretne propozycje, to SINN-y miałyby mieć formę spółki akcyjnej z kapitałem zakładowym w wysokości 100 mln zł; obowiązek podatkowy istniałby na poziomie spółki; 10 proc. naliczany i i płatny przez spółkę w chwili wypłaty dywidendy, która dla udziałowców byłaby wolna od opodatkowania. Sama dywidenda powinna być liczona na poziomie skonsolidowanym. Oprócz tego, do wyliczenia wyniku finansowego, który z kolei jest istotny dla określenia dywidendy, pod uwagę mają być brane przychody spółki, pomniejszone o koszty związane z prowadzeniem działalności (przy czym z kosztów wyłączona ma być amortyzacja).

Polacy mogą zyskać możliwość inwestowania w nieruchomości w inny sposób niż do tej pory

Oczywiście jest to dopiero początek dyskusji o polskich REIT-ach i bardzo wstępne propozycje regulacji; można się spodziewać, że część proponowanych zmian ulegnie całkowitej modyfikacji, m.in. po kolejnych analizach i dyskusjach z przedstawicielami z branży. Nie da się jednak ukryć, że szansa na wprowadzenie polskich REIT-ów do polskiego porządku prawnego jest coraz większa. Jeśli tak by się stało, Polacy zyskaliby możliwość inwestowania w nieruchomości bez konieczności ich zakupu (czy to pod wynajem, czy pod odsprzedaż z zyskiem) – co mogłoby zresztą mieć pozytywny wpływ na rynek mieszkaniowy. Po wprowadzeniu polskich REIT-ów zainteresowane osoby mogłyby po prostu inwestować w akcje takiej spółki – co oznaczałoby również możliwość inwestycji przy posiadaniu nawet stosunkowo niewielkiego kapitału.