Z góry przepraszam, jeżeli w treści artykułu będą się pojawiały dziwnie użyte zwroty ze słowami "Smartfonmedia opinie". Nie będę jednak ukrywał - nie wynika to z analfabetyzmu, ale że zależy mi na tym, by pod takim hasłem niniejszy artykuł znalazł się wysoko w wynikach wyszukiwania Google, ponieważ coś mi podpowiada, że stoi za tym głębszy społeczny interes.
Chciałbym też zauważyć, że klientem sklepu Smartfonmedia nie byłem, nie jestem i z wielu powodów nie zamierzam być. To z kolei oznacza, że nie jestem w stanie przedstawić swojej własnej opinii jako klienta sklepu. Ze względów ostrożności procesowej powstrzymam się zatem od wydawania radykalnych ocen czy stawiania zarzutów. Przedstawię jedynie fakty, które udało mi się ustalić i mam nadzieję, że czytelnicy sami wyciągną stosowne wnioski.
Chytry traci dwa razy
Jeśli chodzi o sklepy ze smartfonami, osobiście dzielę je na trzy grupy. Pierwsza, to zaufane sklepy typu EURO RTV AGD, Media Expert, Komputronik, Ole Ole!, X-Kom itd. Są to wprawdzie sklepy najdroższe, ale kupując w nich mamy w zasadzie stuprocentową pewność, że sklep sprzedaje towar oryginalny i dożyje do końca dwuletniego okresu rękojmi.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
Druga grupa to sklepy, które istnieją, mają wielu klientów, tysiące pozytywnych opinii, ale wzbudzają pewne wątpliwości z mojej strony - również na skutek skarg od naszych czytelników czy moich kolegów, którzy mieli problemy z egzekwowaniem faktury. Zrobiliśmy kiedyś długi tekst na temat tego sklepu, który można przeczytać tutaj: Bestcena opinie.
Trzecia grupa to sklepy, których wyłącznym celem jest krótka egzystencja, oszukanie możliwie jak największej liczby osób poprzez sprzedawanie wyjątkowo taniej elektroniki w okazyjnych cenach, a następnie nieprzysyłanie jej w ogóle, przysyłanie podróbek, wysyłanie używanego towaru z Azji itd.
Sklepów z trzeciej grupy opisaliśmy kilkanaście i szczególnie intensywnie walczyliśmy z nimi w latach 2015-2016. Proszę mieć na uwadze, że to nie była łatwa walka, ponieważ dostawaliśmy dziesiątki maili od oszukanych klientów, komentarze w serwisie, a następnie prawnicy sklepów domagali się od nas kasowania ich. To była dla nas bardzo trudna decyzja, ponieważ nie mieliśmy ogółu wiedzy na temat tego na ile te komentarze są prawdziwe, jednak ostatecznie podjęliśmy decyzję o pozostawieniu ich w serwisie, przejmując na siebie odpowiedzialność prawną za ich treść. W tamtym czasie świadczyliśmy jednak usługi prawne dla naszych czytelników i bycie pozwanym przez polskich przedstawicieli sklepu leżało w naszym interesie, ponieważ wiedzielibyśmy wtedy kogo pozywać (oraz zawiadamiać prokuraturę) z ramienia naszych czytelników i klientów. Pomimo wielu pogróżek nigdy nie doszło do konfrontacji prawnej z tymi sklepami, część, jak np. Lifemedia, po serii naszych tekstów zablokował UOKiK.
Smartfonmedia opinie czytelników Bezprawnika
O sklepie Smartfonmedia w redakcji serwisu Bezprawnik po raz pierwszy usłyszeliśmy przed kilkoma dniami, za to "hucznie", gdyż na skrzynkę zaczęły spływać e-maile od czytelników, którzy kojarzyli naszą walkę z podejrzanymi sklepami internetowymi.
- pisze jedna z czytelniczek (dane do wiadomości redakcji)
- wtóruje jej kolejna czytelniczka
Tego typu e-maili otrzymaliśmy jeszcze kilka. Również w sieci można natrafić na krytyczne opinie wobec sklepu smartfonmedia.com
Smartfonmedia - opinie opiniami, a co z regulaminem?
Dawno temu stworzyłem teorię ograniczonej odpowiedzialności. Powiedziałem wtedy sobie, że jeżeli właścicielem polskiego sklepu jest brytyjska lub zwłaszcza amerykańska spółka typu LLC, to wolę wyrzucić pieniądze przez okno, niż zrobić tam zakupy. To oczywiście refleksja niezwiązana bezpośrednio z artykułem, a teraz przejdźmy do lektury regulaminu Smartfonmedia.
Właścicielem sklepu jest amerykańska spółka Orange Soft LLC, 000696807, 1903 Rayor Ave, Cheyenne, Wyoming.
W regulaminie sklepu znajdziemy postanowienia, które od razu powinny zapalić ostrzegawczą lampkę u kupującego - 40-dniowy czas realizacji zamówienia niemal na pewno wskazuje, że produkt może być wysyłany z Azji.
Co więcej, sklep nawet przesadnie się z tym nie kryje:
Stwierdzenie tego typu w mojej ocenie dyskwalifikuje sklep od dalszych zakupów:
Wyobrażacie sobie, że sklep internetowy Media Markt ma w regulaminie coś w stylu "od zamawianego towaru może będzie trzeba zapłacić dodatkowy podatek, ale na ogół powinno być sztywniutko"? Swoją drogą brak 23-procentowego podatku VAT wyjaśnia różnicę w cenę. Nie jest też prawdą, że zatrzymywane jest tylko 2-3% przesyłek, ponieważ polskie organy znacząco uszczelniają zakupy w Chinach. No i wreszcie, nawet fakt niezatrzymania przesyłki na kontroli celnej nie zwalnia nas z obowiązku uiszczenia podatku po otrzymaniu jej od kuriera, choć oczywiście mało kto się do tego poczuwa.
Co do zasady jednak, regulamin sklepu Smartfonmedia jest zgodny z przepisami prawa (czasami aż wyglądając jak żywa przyklejka Kodeksu cywilnego), regulamin wygląda na dopasowany do najnowszych regulacji z zakresu ochrony konsumentów. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie jak wygląda ich realizacja.
Co do zasady, bo jednak poza wspomnianymi zastrzeżeniami co do omijania VAT, dowiadujemy się np. takich kwiatków, że "Administratorem Państwa danych jest sklep internetowy www.smartfonmedia.com", a kim formalnie jest sklep internetowy www.smartfonmedia.com już się nie dowiadujemy. Nie dowiemy się ze strony internetowej również tego, gdzie wysyłać smartfony, jeśli chcemy skorzystać z rękojmi lub odstąpienia od umowy. Czy aż do Stanów Zjednoczonych? A może nie jest to w ogóle możliwe?
Warto też zauważyć, że sklep jest powiązany z innym sklepem, MojaPsina.com.
Smartfonmedia opinie - czy zrobiłbym zakupy w tym sklepie?
Moja odpowiedź brzmi: nie. Choć nie jestem w stanie przesądzić o bezprawnym charakterze działalności całego sklepu, otrzymałem kilka wiarygodnych opinii czytelników/klientów, którzy poczuli się oszukani. Ich zdaniem sklep nie wspominał o wysyłce z zagranicy (choć robi to w regulaminie), a na dodatek nie dostali urządzeń nowych, tylko "składaki".
Nie wzbudza mojego zaufania fakt, że sprzedawcą jest amerykańska spółka LLC (znikoma możliwość egzekucji należności), a także regulaminowe kwiatki o kontrolach celnych czy paniczne wręcz ukrywanie jakichkolwiek danych kontaktowych w Polsce. Numer telefonu z warszawskim kierunkowym można kupić w każdym sklepie z numerami.
Oczywiście to tylko moje osobiste refleksje. Każdy czytelnik musi się natomiast zdecydować czy chytry traci dwa razy, czy kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.