Strajk skarbówki. Pracownicy KAS mają dość i nazywają webinaria farsą szkoleń
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości możliwy jest strajk skarbówki. Liderka Związkowej Alternatywy w KAS przesłała dziś do ministra finansów, szefa KAS i szefa Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa pismo będące swoistym ultimatum - w którym przedstawione zostały żądania pracowników skarbówki. Ich niespełnienie ma grozić paraliżem instytucji i rozpoczęciem akcji protestacyjnej.
Niespodzianki nie ma - pracownicy skarbówki mają pretensje przede wszystkim o konieczność prowadzenia specjalnych dyżurów w związku z Polskim Ładem. Pracownicy spędzają na dyżurze czas od 11 do 19. Teoretycznie mają odpowiadać tylko na pytania z Polskim Ładem, w praktyce - udzielają porad odnośnie wszelkich spraw skarbowych. Chodzi też o to, że pracownicy skarbówki - obciążeni kolejnymi obowiązkami - przez co trudno im zdążyć z realizacją podstawowych zadań. Urzędnicy obawiają się z tego względu kar. Już wcześniej dochodziły zresztą głosy, że naczelnicy niektórych US mają grozić pracownikom konsekwencjami, jeśli nie znają odpowiedzi na pytania podatników dotyczące Polskiego Ładu.
W piśmie zwrócono również uwagę na fakt, że pracownicy skarbówki nie zostali nawet odpowiednio przeszkoleni do udzielania informacji w zakresie Polskiego Ładu. Webinaria, w których brali udział - a które miały ich przygotować do dyżurów - nazwano "farsą szkoleń". Jak można przeczytać w liście,
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Duże grupy osób wysłuchują wykładów na małym ekranie komputera jednego zalogowanego pracownika. W związku z tym słyszalność wykładu jest bardzo słaba, a tablice informacyjne pokazywane w trakcie szkolenia są całkowicie nieczytelne. Ponadto na szkolenia loguje się zbyt wielu pracowników, co skutkuje obciążeniami serwerów, przerwami, zakłóceniami w odbiorze. Prowadzone w takich warunkach webinaria pełnią głównie funkcje propagandowe, a ich wartość merytoryczna jest niewielka.
Spełnienie postulatów albo strajk skarbówki
Pracownicy skarbówki mają zatem przede wszystkim żal o zrzucenie na nich dodatkowych obowiązków, do których dodatkowo nikt ich dobrze nie przygotował. Ponadto z obawy o nieterminowe wykonanie kluczowych zadań organów podatkowych oraz popełnianie omyłek będących wynikiem braku wystarczającego czasu na wykonywanie wszystkich zadań, liderka ZZ domaga się spełnienia trzech postulatów pracowników skarbówki, czyli:
- likwidacji dyżurów w US w zakresie Polskiego Ładu w godzinach 15-19
- wypłacenia dodatkowych środków na dodatki dla pracowników zaangażowanych w dyżury
- realizacji zaległej uchwały modernizacyjnej za lata 2020 i 2021 oraz wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 20 proc. ze skutkiem od 1 stycznia 2022 r.
Niespełnienie tych postulatów ma poskutkować rozpoczęciem akcji protestacyjnej, która może skończyć się paraliżem skarbówki.
Trudno dziwić się urzędnikom
Pracownicy skarbówki już wcześniej alarmowali, ze nie będą sobie w stanie efektywnie poradzić z nawałem nowych obowiązków. Skarżyli się też, że nie zawsze wiedzą, co powiedzieć podatnikom, jeśli chodzi o Polski Ład - czemu akurat trudno się dziwić, bo samo MF zmieniało zdanie w przypadku kilku kwestii, a wielu ekspertów nadal ma wątpliwości co do części rozwiązań. Wygląda zatem na to, że rządzący mają kolejny, poważny problem - nie wiadomo jednak, jak będą chcieli przekonać pracowników skarbówki, by nie podejmowali strajku.