Trzeba uczciwie przyznać, że kolejna odsłona studenckiego koszyka Biedronki jest lepsza od poprzedniej
Tym razem w jej wydaniu z 20 października br. znajdują się aż dwa produkty spożywcze, które można w pełni zaakceptować: makaron durum Fusili Pastani i kawa mielona Cafe d’Or Blue.
Nie najgorszy jest także burger wołowy z sosem BBQ. Faktem pozostaje to, że jego skład obejmuje aż kilkanaście linijek. Ale w zdecydowanej większości są one cenne. Wśród nich znajdują się m.in. mięso wołowe, warzywa i liczne przyprawy.
Problem polega jednak na tym, że wskazany burger zawiera szkodliwy cukier pod wieloma postaciami – w bułce, w sosie i w marynacie warzyw. To zatem zdradliwy produkt – wydaje się zdrowy i z pewnością jest nieporównywalnie lepszy od zupki chińskiej. Ale podstępnie skrywa w sobie białą śmierć.
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 19,91%
Podobnie można spojrzeć na gotowe dania firmowane przez markę Makłowicz i Synowie oraz na sos czosnkowy Madero. Ich skład jest w miarę czysty, ale wszystkie są na różne sposoby dosładzane.
Pozostałe produkty z oferty dla studenta wzbudzają więcej wątpliwości
To wafelek Knoppers – z gargantuicznie wysoką ilością cukru (ponad 30 g na 100 g). Jeszcze gorzej jest z napojem izotonicznym 4Move Multifruit.
Cóż z tego, że zawiera on witaminy, kiedy podobnie jak omówieni poprzednicy jest dosłodzony, a do tego posiada m.in. potencjalnie rakotwórczy aspartam i barwnik nadający napojowi charakterystyczny kolor.
Wspólną cechą większości produktów okazuje się cukier, z oczywistych przyczyn niewskazany dla nikogo
Choć zaprezentowana oferta stanowi realną alternatywę dla zupek chińskich, trzeba jasno powiedzieć, że spożywając takie artykuły, również trzeba zachować ostrożność.
Rzecz jasna, cukier jest wszechobecny. Choć producenci nie muszą go stosować, często to robią, bo niewiele kosztuje, a zawierające go produkty zwykle bardziej nam smakują i lepiej się sprzedają.
Biedronka jako gigant handlu może skomponować lepszą ofertę
Choćby składającą się z gotowych posiłków i przekąsek bez białej śmierci, które przecież ma w swoich zasobach. Co więcej, dyskont posiada własne marki i wydaje się, że w ich obrębie mógłby nawet wprowadzić na rynek różne artykuły bez cukru lub z jego zdrowszymi alternatywami.
Propozycja zastąpienia zupek chińskich dosładzanymi daniami i przekąskami to przecież zamiana jednego problemu na inny.
Zresztą wspomniane towary to tylko symbol szkodliwego jedzenia. Istnieje masa innych wątpliwych, lecz rzadziej krytykowanych artykułów spożywczych. Choćby wspomniany Knoppers, który zawiera ponad 6 łyżeczek cukru na 100 gramów.