Ponad połowa Polaków ma polisę na życie. Jednak często wykupujemy ją zbyt późno

Firma Lokowanie produktu Zdrowie Dołącz do dyskusji
Ponad połowa Polaków ma polisę na życie. Jednak często wykupujemy ją zbyt późno

Przezorny zawsze ubezpieczony? Tak — i to w tym przypadku dosłownie. Mamy w życiu wiele trosk. Martwimy się zdrowiem swoim, swoich bliskich oraz sytuacją finansową naszej rodziny. Na szczęście część z tych zmartwień możemy łatwo usunąć, stosując się do tego starego, ludowego porzekadła – to właśnie ubezpieczenie na życie daje największą gwarancję odpowiedniego zabezpieczenia swoich interesów w przypadku trudnych zdarzeń losowych.

Zdrowie i finanse najczęstszym zmartwieniem Polaków

Jak pokazują najnowsze badania zlecone przez Unum Życie, Polacy mają w życiu wiele trosk, a zdecydowanie najwięcej z ankietowanych obawia się o zdrowie – swoje, albo swoich bliskich. Aż 60% badanych obawia się o swoje zdrowie. 47% ankietowanych wskazało, że najwięcej troski przysparza im obawa o zdrowie swoich dzieci, a 43% obawia się o zdrowie swojego partnera. 31% badanych martwi się zdrowiem swoich rodziców. Wśród najczęstszych trosk dominuje więc temat zdrowia. Temat niezwiązany ze zdrowiem wśród najpopularniejszych odpowiedzi to finansowy komfort rodziny – tym martwi się 35% badanych.

Te dane pokazują, że jesteśmy altruistycznym narodem, ponieważ martwimy się nie tylko o siebie, ale również o innych. I to zarówno w ujęciu zdrowotnym, jak i finansowym. A temat zdrowia i finansów jest ściśle połączony. Aby móc zmierzyć się z chorobą, trzeba bowiem mieć odpowiednie środki finansowe. Mamy tego świadomość i staramy się odpowiednio zadbać o naszą przyszłość. Aż 62% Polaków stara się oszczędzać „na wszelki wypadek”. Tutaj praktyki są różne – część osób decyduje się na trzymanie pieniędzy w przysłowiowej skarpecie, część umieszcza je na kontach oszczędnościowych w bankach, a część z kolei decyduje się na założenie lokaty, zakładając, że pieniądze mają na siebie pracować.

Radzenie sobie z chorobą to nie tylko profilaktyka i zdrowy styl życia

Polacy są świadomi, jak bardzo choroba może pokrzyżować plany – zarówno te zawodowe, jak i prywatne. Dlatego aż 47% procent badanych stwierdza, że zdrowy styl życia jest niezwykle ważny. Z kolei 43% ankietowanych wskazuje, że kładzie duży nacisk na profilaktykę zdrowotną. Zdaniem badanych, te dwie kwestie są kluczowe, jeżeli chodzi o zabezpieczenie się na wypadek choroby. Niestety, tylko co trzeci badany wskazuje, że aby zabezpieczyć siebie i swoją rodzinę, decyduje się wkupić odpowiednie ubezpieczenie. A to w tym wszystkim jest kluczowe.

Te dane dają sporo do myślenia. Oczywiście, dobrze, że świadomość społeczna dotycząca zdrowego trybu życia oraz profilaktyki zdrowotnej rośnie. Niestety, nie na wszystko mamy wpływ. Profilaktyka i zdrowy tryb życia nie zabezpieczają nas przed wypadkami losowymi. A ubezpieczenie na życie już tak. Oczywiście ubezpieczenie nie daje nam gwarancji zdrowia i nieśmiertelności. Jednak sprawia, że jeżeli coś się stanie, to będziemy mieli pole do manewru – w ujęciu finansowym. Nie będziemy musieli również martwić się o przyszłość naszej rodziny.

Ponad połowa Polaków ma polisę na życie. Jednak często wykupujemy ją zbyt późno

Ubezpieczenie na życie nie jest niczym nowym. Jednak na skorzystanie z tej formy zabezpieczenia, zgodnie z badaniami zleconymi przez Unum Życie korzysta tylko 56% ankietowanych. To wciąż dosyć mało. Przyczyną takiego stanu rzeczy (przynajmniej zgodnie z odpowiedziami badanych) jest brak poczucia zagrożenia. Najczęściej decydujemy się wykupić ubezpieczenie na życie dopiero w sytuacji kryzysowej.

Jak wskazują badania, 41% ankietowanych stwierdziło, że do zakupu polisy na życie skłoniłaby ich poważna choroba. 24% pomyślałoby o zakupie ubezpieczenia na życie w momencie, kiedy poważna choroba dotknęłaby kogoś w bliskiej rodzinie. 19% ankietowanych wskazało, że do takich działań skłoniłaby ich śmierć kogoś z bliskiej rodziny, a zaledwie 12% uznało, że zachętą byłaby wypłata świadczenia z takiego ubezpieczenia wśród znajomych lub rodziny.

Tak więc najczęstszą przyczyną wykupienia polisy na życie jest poważna choroba osoby, której ubezpieczenie miałoby dotyczyć. I tutaj pojawia się problem. Osoba przewidująca, która ubezpieczyła się stosunkowo wcześnie, może liczyć na korzystne składki. Jeżeli jednak już chorujemy i dopiero wtedy decydujemy się na wykupienie polisy, kwoty potrafią zaskoczyć. Jest to w pełni zrozumiałe, ponieważ ryzyko ubezpieczeniowe w przypadku osoby chorej jest znacznie wyższe, co ma wpływ na wysokość składki.

Im jesteśmy młodsi i zdrowsi, tym oferta ubezpieczenia na życie jest dla nas cenowo korzystniejsza. Dlaczego? Bo szacowane ryzyko wystąpienia chorób jest niższe. To wpływa na kalkulację składki ubezpieczeniowej, zatem za tę samą ochronę zapłacimy mniej – komentuje Jacek Liszkowski, Regionalny Dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń Indywidualnych w Unum Życie.

Kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi

Kolejna znana polska maksyma doskonale obrazuje prawidłowości, jakimi rządzą się polisy na życie. Kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi – przynajmniej w ujęciu finansowym. Jak wskazują eksperci z Unum Życie — W ubezpieczeniu na całe życie składka jest stała i wynika z wieku klienta w chwili zawarcia umowy oraz podlega kapitalizacji (wartość wykupu). W ten sposób ubezpieczenie to harmonijnie łączy rolę ochrony życia i zdrowia z gromadzeniem kapitału i pozwala pozostać ubezpieczonym niezależnie od wieku i stanu zdrowia.

Aby lepiej zrozumieć tę zasadę, można podeprzeć się kalkulacjami ubezpieczenia na całe życie o sumie ubezpieczenia 250 000 zł — Ubezpieczenie na Całe Życie opłacane do 65. roku życia:

Klient mający 25 lat:

Suma ubezpieczenia - 250 000,00 zł

Składka miesięczna - 434,48 zł

Składka roczna - 4 827,50 zł

Gwarantowana wartość wykupu po zakończeniu okresu składkowego 172 628,00 zł

 

Klient mający 45 lat:

Suma ubezpieczenia - 250 000,00 zł

Składka miesięczna - 1 126,13 zł

Składka roczna - 12 512,50 zł

Gwarantowana wartość wykupu po zakończeniu okresu składkowego 172 628,00 zł.

 

Oczywiście, finalnie i tak zapłacimy tyle samo. Jednak zdecydowanie łatwiej jest wysupłać z portfela nieco ponad 400 złotych miesięcznie niż 1100 złotych. Tak więc zdecydowanie rozsądniej jest zdecydować się na ubezpieczenie na życie wcześniej – to forma oszczędzania, która w ogólnym rozrachunku zdecydowanie nam się opłaci.

Wartość wykupu (odstąpienia) na zakończenie wybranego okresu składkowego to w praktyce zwrot znacznej części kosztów wynikających z posiadania ubezpieczenia życia i zdrowia, czyli działania ochrony. Co ważne, ubezpieczenie na życie działa na całym świecie, co dotyczy umowy głównej oraz umów dodatkowych, jeśli np. klient dokupi ochronę na wypadek poważnej choroby, pobytu w szpitalu, następstw nieszczęśliwych wypadków, choroby kardiologicznej, onkologicznej czy ochrony dla dzieci.

Pieniądze z polisy na życie są bezpieczne, a składka potrafi być naprawdę korzystna

Większość osób, które nie decydują się na wykupienie ubezpieczenia na życie, jako podstawową przyczynę takiej decyzji wskazuje zbyt wysokie składki ubezpieczeniowe (74% ankietowanych). Na drugim miejscu plasuje się obawa, że ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy (50%). O ile w pierwszym przypadku sprawa jest jasna – osoba młoda i zdrowia, chcąca ubezpieczyć się na życie, raczej nie musi obawiać się wysokich składek, to w drugim przypadku, trzeba dokładnie analizować umowę ubezpieczenia.

Dobrą wiadomością dla wszystkich rozważających zakup ubezpieczenia na życie jest fakt, że podstawowe umowy ubezpieczenia mają niewiele wyłączeń, tak więc mało sytuacji uprawnia ubezpieczyciela do uchylenia się od wypłaty ubezpieczenia. W Unum Życie w podstawowej wersji umowy stosuje się tylko dwa wyłączenia. Jest to samobójstwo w ciągu pierwszych dwóch lat umowy i śmierć w wyniku działań wojennych (np. jeżeli klient zostałby żołnierzem lub członkiem kontyngentu wojskowego). Tak więc nie musimy obawiać się, że świadczenie nie zostanie wypłacone – zasady są jasne i klarowne.

Zabezpieczenie dla siebie i dla rodziny

Młodzi ludzie często czują się nieśmiertelni. Oczywiście z jednej strony jest to dobre, nie sposób żyć pełnią życia i jednocześnie obawiać się, że za każdym zakrętem czeka na nas śmierć lub choroba. Jednak warto być przygotowanym na wszystko – w tym również na sytuacje kryzysowe, związane z potencjalną ciężką chorobą. 17% ankietowanych wskazywało, że ma jeszcze czas na wykup ubezpieczenia na życie. Z jednej strony w większości przypadków można się z tym zgodzić. Z drugiej jednak przytoczona wcześniej kalkulacja, dotycząca wysokości składek, jasno pokazuje, że im wcześniej pomyślimy o polisie na życie, tym łatwiej nam będzie poradzić sobie z jej kosztami.

„Oczywiście nigdy nie wiemy, kiedy los nas zaskoczy chorobą lub wypadkiem, dlatego zawsze lepiej mieć zabezpieczenie. Tym bardziej że polisy na życie obejmują ochroną już od pierwszej składki. Czyli jeśli nawet tuż po zawarciu polisy dotknie nas coś złego, ubezpieczyciel wypłaci należne świadczenie” – dodaje Jacek Liszkowski z Unum Życie.

Dzięki ubezpieczeniu więc nic nie tracimy, a wręcz zyskujemy – pieniądze i tak wrócą do nas lub do rodziny (warto wskazać, że wypłaty świadczeń nie podlegają opodatkowaniu, a w razie śmierci osoby ubezpieczonej nie wchodzą do masy spadkowej. Jest to bardzo istotne, ponieważ wiele osób chce przede wszystkim zabezpieczyć rodzinę na wypadek swojej śmierci).

Ubezpieczenie na życie – na przekór inflacji

Wróćmy jeszcze na chwilę do tego, w jaki sposób Polacy starają się zabezpieczyć swoją przyszłość. 62% ankietowanych wskazuje, że oszczędza pieniądze. 44% uważa, że wystarczający jest zdrowy styl życia, a 43% wskazuje, że kluczowa jest profilaktyka zdrowotna. 30% badanych uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest ubezpieczenie, a 15% wskazuje, że decyduje się na inwestowanie i pomnażanie kapitału.

Zdrowy styl życia i profilaktyka zdrowotna jest bardzo ważna, jednak nie chroni nas przed sytuacjami losowymi. Inwestowanie i pomnażanie kapitału obarczone jest ryzykiem inwestycyjnym (w dodatku trzeba się na tym znać i mieć kapitał do inwestowania, to rozwiązanie nie jest więc dostępne dla każdego). Oszczędzanie zawsze jest dobre, jednak tutaj pojawia się problem inflacji. I tutaj wkracza rozwiązanie, jakim jest ubezpieczenie na życie. Aż 51% ankietowanych ma świadomość, że polisa na życie w czasie inflacji ma duży sens. To przekonanie jest podparte głosami ekspertów.

Oszczędności tracą z czasem na wartości, szczególnie przy dzisiejszych parametrach ekonomicznych. Druga ich wadą jest dostępność. Przy większych, planowanych wydatkach, łatwo sięgnąć do konta oszczędnościowego, czy lokaty, którą zakładaliśmy na tzw. czarną godzinę. Polisa ubezpieczeniowa ma znaczną przewagę nad tym rozwiązaniem. Dzięki mechanizmowi indeksacji może utrzymać wartość pieniądza, jaka ma nam być wypłacona na koniec ubezpieczenia. Dodatkowo zapewnia nam ochronę przez cały okres trwania umowy. Zatem w razie wypadku, choroby, inwalidztwa, ubezpieczyciel wypłaci należne świadczenie. Jeśli polisa oferuje zarówno ochronę życia, jak i gromadzenie kapitału, to nawet w razie wypłaty świadczenia, nasz kapitał na przyszłość nie ucierpi i na koniec trwania umowy, otrzymamy zgromadzone środki – wyjaśnia Jacek Liszkowski.

To też komfort psychiczny

Znając największe zmartwienia naszego społeczeństwa, śmiało możemy stwierdzić, że odpowiedzialne decyzje są w stanie im zaradzić. Oczywiście wykupując polisę na życie, nie zagwarantujemy sobie dobrego zdrowia (a szkoda), jednak ma to znaczny wpływ na komfort psychiczny. A jak wiadomo, spokój i brak zmartwień mają kolosalny wpływ na naszą kondycję fizyczną. Polisa na życie usuwa część trosk. Te troski dotyczą finansów – choroba może sprawić, że przestaniemy być aktywni zawodowo. A wtedy problem pieniędzy może pokrzyżować nasze plany powrotu do zdrowia.

59% ankietowanych wskazuje, że najlepszym zabezpieczeniem finansowym są oszczędności. 51% uważa, że ubezpieczenie na życie jest w tym przypadku doskonałym rozwiązaniem. 31% chce inwestować w nieruchomości, 30% wykupić ubezpieczenie zdrowotne, a 12% woli fundusze inwestycyjne. Patrząc jednak na ścisłą czołówkę, warto wskazać, że zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest wykupienie ubezpieczenie na życie, zwłaszcza jeżeli zrobimy to odpowiednio wcześnie. W praktyce ubezpieczenie na życie to właśnie oszczędności. To rozwiązanie jest stosunkowo odporne na inflację i nie wiąże się z ryzykiem inwestycyjnym. Tak więc Polacy powinni pomyśleć o tym rozwiązaniu, zanim zaczną chorować, wtedy miesięczna składka nie będzie dotkliwa dla domowego budżetu.