Play wprowadza nowe, bardzo ciekawe ubezpieczenie wyświetlacza w smartfonach

Gorące tematy Codzienne Technologie Dołącz do dyskusji (30)
Play wprowadza nowe, bardzo ciekawe ubezpieczenie wyświetlacza w smartfonach

Ostatnio kupiłem sobie stosunkowo drogi jak na realia rynkowe smartfon iPhone X i uznałem, że w tej sytuacji rozsądnym byłoby go ubezpieczyć. Przeanalizowałem warunki dwóch dominujących wyniki wyszukiwania ubezpieczycieli i ostatecznie wybrałem… case ochronny wraz ze szkłem hartowanym. Ubezpieczenie telefonu Play – opinie.

To nie jest tak, że ubezpieczenia, o których mowa były próbą naciągnięcia. Nie, oba były stosunkowo uczciwe, po prostu wnikliwa lektura treści zawieranych umów sprawiła, że uznałem te inwestycje za nieopłacalne – za ponad 1000 złotych mieliśmy do wyboru polisy, które w mojej ocenie nie zabezpieczały wartości telefonu w dostateczny sposób, albo też wygasały po jednorazowym wykorzystaniu. Nie były to oferty złe, ale po prostu nie na tyle dobre, bym uznał je za warte swojej ceny. Jeśli jest takie zapotrzebowanie wśród czytelników, mogę wskazać swoje zastrzeżenia do dwóch popularnych polis w osobnym artykule.

Ubezpieczenie telefonu Play

Co najbardziej odróżnia ubezpieczenie Play (czy też raczej „Play”, bo przecież sklep sprzedaje tylko polisy AmTrust) od popularnych ubezpieczeń dostępnych na rynku? Nie asekuruje ono nas od ewentualności kradzieży urządzenia. Jest to więc przede wszystkim ubezpieczenie o charakterze zniszczeniowym. Droższy wariant, który kosztuje 14 złotych miesięcznie, zarezerwowany jest dla telefonów o wartości powyżej 2500 złotych i obejmuje ochronę wyświetlacza, obudowy, aparatów, przycisków oraz przypadków zatopienia/zalania wodą. Limit kosztów naprawy jest równy wartości urządzenia.

Pakiet ubezpieczeniowy dla tańszych telefonów za 8 złotych miesięcznie nie obejmuje zalania, a limit kosztów naprawy to 800 złotych.

Ubezpieczenie telefonu Play – opinie o AmTrust kluczowe dla oceny wiarygodności

Czytam sobie Ogólne Warunki Ubezpieczenia i oczywiście nie brakuje rozmaitych wyłączeń odpowiedzialności operatora (np. nie naprawią telefonu jeśli do uszkodzenia dojdzie na imprezie masowej), co jednak samo w sobie ma nieco więcej sensu, niż często stosowane postanowienia w tradycyjnych umowach ubezpieczenia telefonu. Otóż ubezpieczyciele wymagają w nich działania siły zewnętrznej, więc już utartym zwyczajem stało się, że oddając telefon do naprawy ubezpieczeni nie mogą przyznać się wprost „tak, wypadł mi z ręki, przecież od tego się chciałem ubezpieczyć”, opowiadające w to miejsce niestworzone historie o tym jak to kierowca tramwaju nagle zahamował, a akurat w międzyczasie wpadł na nas trenujący Robert Lewandowski, no i telefon „złapał pajęczynkę”.

Oczywiście dostrzegam w OWU możliwość wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, jeśli ten zarzuci nam pewnego rodzaju umyślność działania. W takich sytuacjach już niestety nie regulaminy, a opinie internautów na temat AmTrust (lub po prostu ubezpieczenia telefonu w Play) będą wyznacznikiem czy w ogóle warto inwestować w takie zabezpieczenie, czy jest to „martwa” polisa.

Kto może ubezpieczyć telefon w Play?

Dwuletni koszt ubezpieczenia smartfonu w Play wnosi 336 złotych. To niezły wynik, ponieważ ubezpieczyciele, których oferty analizowałem chcieli za tę przyjemność od 900 do 1400 złotych (w przypadku iPhone X), a – jak wspomniałem – ich polisy nie były pozbawione wad. Pierwsza tak naprawdę co kilka miesięcy zmniejszała kwotę limitu kosztów naprawy, więc po dwóch latach przysługiwałoby mi już tylko około 2000 złotych zwrotu. Druga nie miała takiego ograniczenia, ale obejmowała jednorazowo – telefon stłukę, ubezpieczyciel wymienia, ubezpieczenie wygasa. W mojej ocenie były to rozwiązania nieopłacalne.

Ubezpieczenie Play wydaje się być na ich tle tanie, jednak dla mnie problemem jest fakt, że nie jestem abonentem Play. Całkiem niedawno przygotowałem dość sporą ekspedycję czterech numerów do nju mobile, którego usługi telekomunikacyjne wydały mi się w takim pakiecie po prostu najtańsze, a dodatkowym atutem był zasięg LTE Orange.

Niestety, aby skorzystać z ubezpieczenia w Play, trzeba być przy okazji abonentem sieci, ale też kupić telefon u Operatora, co moim zdaniem ogranicza dość mocno pulę potencjalnie zainteresowanych, ponieważ telefony u operatorów są z reguły… drogie. Z drugiej strony, w przypadku urządzeń Apple nie sprawia to wielkiej różnicy, a i wiem, że wiele osób nadal decyduje się na zakup smartfonów w salonie operatorskim.

Jeśli więc AmTrust nie ma w waszym otoczeniu opinii ubezpieczyciela, który miga się od uznania odpowiedzialności pod pretekstem „umyślności” spowodowanych zniszczeń, z przejrzanych przeze mnie w ostatnim czasie umów ubezpieczeniowych na smartfony z górnej półki, ta Play wydaje się najbardziej opłacalna.