Ostrożnie z urlopem na żądanie, przez niego wczasy będą krótsze!

Praca Dołącz do dyskusji
Ostrożnie z urlopem na żądanie, przez niego wczasy będą krótsze!

Walizki na zasłużone wczasy były już niemal spakowane, gdy okazało się, że do wykorzystania zostało znacznie mniej urlopu, niż nasza czytelniczka się spodziewała. Winowajca? Urlop na żądanie ze stycznia, o którym zdążyła już zapomnieć. 

Urlop na żądanie – zbawienna konstrukcja prawa pracy, ratująca życie w nagłych sytuacjach. Każdy z pracowników w ciągu jednego roku może sobie pozwolić na w sumie cztery dni płatnego urlopu „zażądanego” w ten sposób i liczba ta nie zmienia się w zależności od stażu pracy.

Pracodawca, choć orzecznictwo Sądu Najwyższego wprowadza w tej materii nieco zamieszania, poza naprawdę wyjątkowymi okolicznościami, uznania takiego urlopu odmówić nie może. Natomiast pracodawcę należy powiadomić o tym fakcie najpóźniej w dniu wzięcia takiego urlopu – można tego dokonać np. drogą e-mailową czy telefonicznie – podpowiada  ekspert Bezprawnika w zakresie prawa pracy.

Kodeks pracy określa okoliczności czasowe brania urlopów, a część uprawnień w tym zakresie deleguje i uzależnia od zgody pracodawcy – choć samo prawo do urlopu jest oczywiście bezsprzeczne. Urlop na żądanie to ustawowa namiastka wolności pracownika, wynikająca z art. 167kodeksu, która w generalnie dość sztywnej urlopowej konwencji, przewiduje możliwość zaistnienia zdarzeń losowych – kontynuuje prawnik.

Nie należy jednak korzystać z tego przywileju pochopnie. Nic w przyrodzie nie ginie i tak też niestety dzieje się w przypadku dni wolnych od pracy. Te wykorzystane w ramach urlopu na żądanie pochodzą z ogólnej puli urlopowej pracownika, dlatego też należy mieć na uwadze, że ile dni wykorzystamy w trakcie roku, tyle krócej będziemy leniuchować latem w ramach przysługującego nam urlopu wypoczynkowego.

Przykład? Fatalna migrena w listopadzie, no i trochę „przedłużona” majówka,  w sumie wykorzystane trzy dni urlopu na żądanie. Jeżeli ze względu na staż pracy w skali roku przysługuje nam na przykład 20 dni urlopu, musimy się liczyć z tym, że w takiej sytuacji na letnie wakacje pozostanie nam do zagospodarowania jedynie 17.

Urlopowy problem w pracy? Nasi prawnicy chętnie się z nim zmierzą – opisz swój problem na kontakt@bezprawnik.pl, a w ciągu godziny otrzymasz bezpłatną wycenę!