Powraca strach przed wysokimi karami za błędy w nowym JPK. A będzie o nie znacznie łatwiej

Firma Podatki Dołącz do dyskusji (147)
Powraca strach przed wysokimi karami za błędy w nowym JPK. A będzie o nie znacznie łatwiej

Od 1 października 2020 r. przedsiębiorcy będą wysyłać nowy JPK_VAT, który będzie połączeniem „starego” pliku JPK i deklaracji VAT. Problem polega jednak na tym, że przy okazji nowego formatu będzie można znacznie łatwiej się pomylić. A przepisy przewidują przecież 500 zł kary za błąd w JPK_VAT. 

500 zł kary za każdy błąd w JPK_VAT. Wracają obawy przedsiębiorców

Pierwotnie nowy JPK_VAT miał obowiązywać już od lipca (dla wszystkich firm), jednak ze względu na epidemię koronawirusa rządzący postanowili przesunąć termin wejścia w życie nowego obowiązku. Teoretycznie nowy JPK_VAT miał nieść za sobą ułatwienia. Wpraktyce jednak przedsiębiorcy zastanawiają się, czy faktycznie będą płacić po 500 zł kary za każdy błąd w JPK_VAT.

Dlaczego istnieje ryzyko częstszego popełniania błędów? Wynika to z faktu, że konieczne będzie podawanie dodatkowych danych – chodzi m.in. o kody, którymi są oznaczane towary i usługi. A zakwalifikowanie towaru/usługi do odpowiedniej grupy może być problematyczne. Księgowi nie zawsze dokładnie znają specyfikę wszystkich towarów i usług. Aby prawidłowo wypełnić plik JPK_VAT, konieczna będzie zatem pomoc innych pracowników, w tym niekiedy np. magazynierów, którzy lepiej orientują się we właściwościach samego towaru. Taka wymuszona współpraca wymusza z kolei na przedsiębiorcach konieczność stworzenia jakiegoś wewnętrznego systemu przekazywania informacji. O tym, co nowy plik JPK_VAT zmieni w firmach informowaliśmy zresztą na łamach Bezprawnika na początku roku.

Nic dziwnego zatem, że perspektywa 500 zł kary za błąd w JPK_VAT napawa przedsiębiorców obawami. Zwłaszcza, że przez pierwszych kilka miesięcy mogą one zdarzać się dość często.

Naczelnik US będzie informować o błędach, ale pytanie brzmi, jak to będzie wyglądać w praktyce

Teoretycznie przedsiębiorcy wcale nie powinni obawiać się możliwych sankcji. Przed nałożeniem kary naczelnik US ma bowiem wysyłać podatnikowi informację o błędach, które popełnił w nowym JPK_VAT. Podatnik z kolei będzie miał de facto 14 dni na korektę pliku. Po tym czasie kara zostanie nałożona, jeśli przedsiębiorca nie wprowadzi zmiany lub nie złoży wyjaśnienia w którym zapewni, że plik JPK_VAT wcale nie zawierał błędów wskazanych przez skarbówkę. Nie wiadomo jednak, jak to będzie wyglądać w praktyce. Czy na przykład jeśli przedsiębiorca dokona korekty, ale także będzie ona błędna, to czy kara zostanie nałożona?

Dodatkowo z nowym plikiem JPK_VAT wiąże się jeszcze jeden problem – chodzi o adnotację „mechanizm podzielonej płatności”. W tym przypadku również księgowi mogą mieć wątpliwości co do interpretacji tego, która transakcja była objęta obligatoryjnym split payment, a w przypadku której zastosowano tę metodę płatności „na wszelki wypadek”.

Wydaje się zatem, że pierwsze miesiące funkcjonowania JPK_VAT dla wszystkich firm pokażą, co sprawia przedsiębiorcom najwięcej trudności oraz jak finalnie będzie podchodzić do niektórych spraw urząd skarbowy. Pozostały czas firmy mogą wykorzystać na wprowadzenie wszelkich ułatwień mogących później usprawnić składanie nowego pliku.