Nie wszystko można odziedziczyć, a niektóre przedmioty trzeba od razu oddać, by nie pójść do więzienia

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji (177)
Nie wszystko można odziedziczyć, a niektóre przedmioty trzeba od razu oddać, by nie pójść do więzienia

Dziedziczenie to tematyka, która dotyczy każdego z nas. Nawet jeżeli nigdy nie nabędziemy żadnego spadku, to ktoś przecież dziedziczy po nas, choćby to była gmina czy Skarb Państwa. Warto jednak mieć świadomość tego, co wchodzi – a raczej co nie wchodzi – w skład spadku. Do tego niektóre przedmioty trzeba od razu oddać, by nie mieć problemów.

Czego nie można odziedziczyć?

Najlepiej zacząć od tego, czym jest w ogóle spadek. Prawo cywilne rozwiązuje te wątpliwości, bo zgodnie z treścią art. 922 §1 k.c.

Prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób […]

Mowa jest więc o prawach i obowiązkach, z czego należy to rozumieć jako cywilnoprawne prawa i obowiązki, które w chwili śmierci przysługiwały spadkodawcy. Co więcej, dziedziczeniu może podlegać również posiadanie (choć jest on stanem faktycznym). Mowa jest więc m. in. o prawie własności, spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, roszczenia odszkodowawcze, niektóre prawa autorskie.

To zaledwie kilka przykładów, bo zakres ten jest niezwykle szeroki. Przechodząc na przeciwny biegun – a co nie wchodzi w skład spadku? Odpowiedź na to pytanie też znajduje się w treści art. 922 k.c., tym razem w §2.

Nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami.

Chodzi tutaj na przykład o służebności osobiste (które wygasają z chwilą śmierci), obowiązek alimentacyjny, dożywocie, czy też w pewnym zakresie obowiązki związane ze zleceniem czy dziełem. Oczywiście przedmiotem dziedziczenia nie jest także odpowiedzialność karna. Warto pamiętać, że niektóre prawa mogą co do zasady niedziedziczne, ale pod pewnymi warunkami – już tak.

Dziedziczenie broni, gospodarstwa rolnego, czy niektórych zwierząt

Są także pewne prawa, które podlegają dziedziczeniu – jak prawo własności – ale nabywca nie ma prawa nawet posiadania danej rzeczy. Są też rzeczy wyłączone z obrotu – jak narkotyki – których nie można nabyć. Wracając do broni palnej, to jeżeli znajdzie się ona w spadku, to wszystko zależy od tego, czy nabywca na pozwolenie na jej posiadanie. Chodzi tutaj oczywiście nie tylko o samo pozwolenie na posiadanie jakiejkolwiek broni, a konkretnej.

Jeżeli broń nabędzie osoba, która nie ma prawa jej posiadania, musi ona złożyć ją do depozytu na policji. Jeżeli tego nie zrobi, to będzie odpowiadać za jej nielegalne posiadanie – zasadniczo od chwili, kiedy dowiedziała się o jej istnieniu. Złożenie broni do depozytu kosztuje 2,42 zł za każdą dobę, więc najlepiej albo ubiegać się o posiadanie broni w celach pamiątkowych, albo broń taką sprzedać.

Problem stanowić może dziedziczenie gospodarstwa rolnego. Stosuje się tam zasady ogólne dziedziczenia dopiero w ostateczności. Może być też tak, że mimo iż jesteśmy powołani do całości spadku, to gospodarstwo rolne nabędzie inna osoba, zasadniczo ta, która ma np. przygotowanie do prowadzenia gospodarstwa rolnego. Dziedziczenie gospodarstwa rolnego to temat szerzy, ale sprowadzający się do tego, że jako osoba niespełniająca warunków – nie otrzymamy go.

W kontekście niektórych pupili, niezbędna jest zgoda na posiadanie zwierząt niebezpiecznych. Zwierzę, choć nie jest rzeczą, traktuje się jak rzecz. Powoduje to, że można odziedziczyć zwierzę, ale gdy jest to zwierzę, na które potrzeba zezwolenie, a my go nie mamy, to nie wolno go posiadać. Zezwolenie wydawane jest imiennie, wobec konkretnej osoby, a więc nie podlega dziedziczeniu.