Podobno sprzedawca nie ma obowiązku wydawania reszty, a klient powinien mieć odliczoną gotówkę – tak mówić ma artykuł 535 kodeksu cywilnego. Czy wydanie reszty to obowiązek sprzedawcy?
Coraz częściej Polacy korzystają z kart płatniczych przy robieniu nawet drobnych zakupów. Nikogo nie dziwi płacenie kartą nawet za drobne, kilkuzłotowe zakupy; bezgotówkowo zapłacimy nawet w relikcie minionego systemu, jaką wciąż jest Poczta Polska. Wiele osób jednak wciąż korzysta z gotówki. Czy sprzedawca ma obowiązek wydania reszty za drobne zakupy, za które klient chce zapłacić np. banknotem 100-złotowym?
Czy wydanie reszty to obowiązek sprzedawcy?
Już kilkakrotnie spotkałem się – w różnych sklepach – z wywieszkami podobnymi do tej:
Przyjrzyjmy się zatem przywołanemu artykułowi 535 kodeksu cywilnego w jego prawdziwej postaci:
Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
Nie ulega wątpliwości, że obowiązki kupującego są ograniczone: ma on tylko zapłacić za rzecz i ją odebrać. Czy oznacza to jednak, że sprzedawca ZAWSZE musi przyjąć od kupującego dowolną kwotę nie niższą od ceny sprzedaży? Czy prawo przewiduje obowiązek wydania reszty?
Na to drugie pytanie możemy odpowiedzieć od razu: sprzedawca nie ma obowiązku wydania reszty w każdej sytuacji. Prawo na ten temat tak naprawdę w ogóle się nie wypowiada. A skoro tak, to znaczy, że mamy do czynienia z tzw. luką w prawie, którą trzeba jakoś wypełnić, czyli posłużyć się innymi przepisami (najlepiej o charakterze ogólnym), które pozwolą nam tę lukę zapełnić.
Kazus „wydawania reszty” można rozwiązać, odnosząc się do ogólnych reguł wykonywania zobowiązań, określonych w artykule 354 kodeksu cywilnego:
§ 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.
§ 2. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel.
Wydaje się, że – uwzględniając charakter działalności handlowej – nie można oczekiwać od sprzedawcy, by zawsze dysponował nieograniczoną możliwością wydania drobnych. Co prawda, to właśnie w jego interesie leży, aby jak najbardziej ułatwić klientowi sfinalizowanie transakcji i dokonanie zakupu – ale faktem jest i to, że sprzedawca nie jest bankiem. Tym samym, uwzględniając zasady współżycia społecznego, należy stwierdzić, że klient powinien oczekiwać otrzymania reszty, jeśli kwota zapłaty będzie zbliżona do ceny sprzedaży:
- cena bułki 30 groszy, zapłata przez klienta 1 zł – DOBRZE
- cena bułki 30 groszy, zapłata przez klienta 100 zł – ŹLE (choć, oczywiście, sprzedawca może pójść kupującemu na rękę i wydać resztę)
Prawo – prawem, ale co z tego wynika dla kupujących?
Można też spojrzeć na to od strony praktycznej: prawo jako system działa tylko wtedy, gdy istnieją prawne możliwości wyegzekwowania jego stosowania. Jeśli coś ukradnę – pójdę mogę pójść do więzienia, bo takie działanie podlega sankcjom na podstawie odpowiednich norm kodeksu karnego (ciekawostka: kodeks karny nie zakazuje kradzieży, podobnie jak innych przestępstw, a jedynie określa, jak kradzież jest karana). A co się stanie sprzedawcy, który odmówi wydania reszty, jeśli klient chce zapłacić banknotem 200-złotowym za bułkę? Cóż, oprócz złorzeczeń niezadowolonego (i pewnie już byłego) klienta – niewiele.
Niektórzy co prawda proponują przyjrzenie się treści art. 135 kodeksu wykroczeń („Kto (…) umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny„). Wydaje się top jednak być zbyt restrykcyjnym podejściem. Zresztą, sprzedawca bez problemu powinien się w takiej sytuacji wybronić, tłumacząc się choćby ww. zasadami współżycia społecznego.
Reasumując: choć artykuł 535 kodeksu cywilnego w ogóle się nie wypowiada na temat tego, czy wydanie reszty to obowiązek sprzedawcy, czy też nie, to jednoznacznie należy stwierdzić, że prawo takiego obowiązku nie przewiduje. Wydawanie reszty podczas zakupów jest po prostu powszechnie przyjętym zwyczajem.