Wiadomo już, w których województwach na pewno wystartują bezzwrotne dotacje dla samozatrudnionych i małych firm. Są już deklaracje kolejnych urzędów

Finanse Firma Dołącz do dyskusji (189)
Wiadomo już, w których województwach na pewno wystartują bezzwrotne dotacje dla samozatrudnionych i małych firm. Są już deklaracje kolejnych urzędów

Wciąż wielu mikro- i małych przedsiębiorców czeka na informację o naborze wniosków o dotację na kapitał obrotowy w ich województwie. Teraz wiadomo już jednak, w których województwach program na pewno wystartuje (w niektórych przypadkach podano też orientacyjne terminy). Co jednak z dotacjami w pozostałych województwach?

Dotacja na kapitał obrotowy: dotacje dla samozatrudnionych, mikro- i małych firm w części województw

Jako pierwsze informacje na temat naboru wniosków o dotację na bieżącą działalność podały dwa województwa – opolskie i podlaskie. Niedługo później termin naboru wniosków o dotację podał również Dolny Śląsk. Kolejne szczegółowe terminy w przypadku pozostałych województw nie są znane, chociaż wiadomo już, które zadeklarowały uruchomienie dotacji w ramach RPO. Do trzech wymienionych wcześniej województw należy doliczyć kujawsko-pomorskie, lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie. W pozostałych województwach na razie nie zapowiedziano uruchomienia programu – może to oznaczać, że naboru w ogóle tam nie będzie. Urzędy marszałkowskie mają jednak jeszcze czas na podjęcie decyzji.

Dotacje dla samozatrudnionych, mikro- i małych firm w wymienionych wyżej województwach prawdopodobnie ruszą w lipcu. Taki termin zapowiadają m.in. urzędnicy z województwa wielkopolskiego i lubelskiego. W przypadku województwa lubelskiego mowa raczej o końcu miesiąca.

Co interesujące, województwo pomorskie i łódzkie oferuje inny rodzaj pomocy dla przedsiębiorców niż dotacja na kapitał obrotowy dla małych firm. To także wsparcie finansowe dla firm, które ucierpiały z powodu epidemii koronawirusa.

W każdym województwie warunki są nieco inne

Przedsiębiorcy, którzy wciąż czekają na możliwość złożenia wniosku powinni pamiętać, że w każdym województwie warunki naboru różnią się. Niektórzy urzędnicy mogą np. żądać papierowej wersji wniosku (w województwie podlaskim przedsiębiorcy muszą dostarczyć do siedziby urzędu marszałkowskiego dwa egzemplarze wniosku). Z kolei w województwie wielkopolskim określono już branże, które wykluczają przedsiębiorcę z ubiegania się o wsparcie. O złożeniu wniosku na dotację mogą zapomnieć m.in. producenci wyrobów tytoniowych, destylowanych napojów alkoholowych czy firmy wspierające badania naukowe dotyczące np. GMO. Zdarza się również, że urzędnicy żądają odmiennych dokumentów, które należy załączyć do wniosku. Przedsiębiorca powinien zatem dokładnie zapoznać się z informacjami publikowanymi na stronach poszczególnych urzędów.

Mimo to w każdym przypadku przedsiębiorca musi spełnić kilka podstawowych warunków – czyli m.in. znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej, zanotować spadek obrotów o co najmniej 30 proc. czy mieć zarejestrowaną działalność na dzień 31 grudnia 2019 r.