- Home -
- Dobre wiadomości -
- Duży problem dla PiS. Tomasz Lis odchodzi z Newsweeka
Tomasz Lis odchodzi z Newsweeka. Czy teraz Siara też czuje zmianę?

Lata mojego życia spędziłem przekonując moich pisowskich (z sympatii, nie z koneksji) kolegów, że Tomasz Lis nie jest wcale uosobieniem wszelkiego zła, lecz świetnym dziennikarzem, jednym z wiodących w Polsce.
Od kilku lat nie przekonuję, bo o ile niezmiennie uważam, że "pisowcy są źli", to od dłuższego czasu mam przekonanie, że "lisowcy też są źli".
Nie wiem kiedy Tomasz Lis, niczym bohater wybitnej gry komputerowej Disco Elysium, zaczął swoją drogę ku zatraceniu. To był bardziej proces, niż jakiś konkretny punkt przełomowy. Dodajmy przy tym, że nie wzięło się to znikąd. Od lat zamknięty w oblężonej twierdzy, wraz z rodziną atakowany przez sympatyków i polityków PiS, coraz bardziej zaczynał tracić kontakt z rzeczywistością.
Nie był to oczywiście przypadek Mariusza Max Kolonko, który zamknięty w swoim schowku na miotły w garniturach pamiętających prezydenturę Clintona obwieścił się prezydentem Polski. Ale kiedy kilka tygodni temu Lis na Twitterze sugerował, że Kaczyński planował rozbiór Ukrainy, było już niebezpiecznie blisko.
Tomasz Lis odchodzi z Newsweeka
Na rynku polskich mediów Lis to nadal wielkie nazwisko, trochę jak Ibrahimović. Kiedy Tomasz Lis przychodził do Newsweeka, był to wielki transfer, prestiż i nadzieja dla tego czasopisma. A kiedy Tomasz Lis odchodzi z Newsweeka, to również jest to wielki transfer, prestiż i nadzieja dla tego czasopisma.
Które - umówmy się - w ostatnich latach nie zaskakiwało politycznie. Jeśli jakościowo wyróżniało się na tle "w Sieci (Prawdy)" to tylko wbrew, a nie dzięki Tomaszowi Lisowi.
To oczywiście nie znaczy, że teraz magazyn oraz jego internetową odsłonę czekać będzie renesans. Nie znam demografii czytelników czasopisma. Może na przykład stanie się ono mniej fanatyczne, ale też mniej chętnie czytane, ponieważ w ostatnich latach stało się oknem na świat dla tych, którzy PiS-u nienawidzą. Tych, którzy nienawidzą zasłużenie i tych, którzy - co gorsza - nienawidzą dla zasady, może nawet wbrew interesowi Polski.
Newsweek stanie się medium symetrystów?
Są dwa rodzaje symetrystów. Jedni, to po prostu pisowcy, którzy dla niepoznaki próbują udawać obiektywnych dziennikarzy. Jest dużo takich stron w sieci, a PiS skrzętnie finansuje i wprowadza kolejne na medialne salony. Drudzy to ludzie, którzy rzetelnie oceniają sytuację opozycji w kraju stwierdzając, że w obecnej sytuacji nie ma ona szans na przejęcie władzy - bo jest miałka, nijaka i pozbawiony wizji dla Polski.
Wątpię, by odnowiony, demokratyczny Newsweek stał się tego typu medium. Ale niewątpliwie zmiana za sterami tego magazynu to szansa na nową narrację, której boją się w samym PiS-ie. Zobaczymy jak zostanie wykorzystana.
zobacz więcej:
06.07.2025 11:39, Igor Czabaj
06.07.2025 7:57, Mariusz Lewandowski
06.07.2025 6:33, Aleksandra Smusz
06.07.2025 5:45, Materiał Partnera Bezprawnika
05.07.2025 12:35, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 12:21, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski