Firmy wydmuszki mające tylko adres i nieprowadzące żadnej realnej działalności gospodarczej są często wykorzystywane do nieuczciwych praktyk podatkowych. Komisja Europejska chce takiemu stanowi rzeczy przeciwdziałać. W środę przedstawiono propozycje regulacji mających znacząco ograniczyć skalę problemu.
Podmioty nieprowadzące żadnej realnej działalności gospodarczej pomagają często uchylać się od opodatkowania
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Komisja Europejska postanowiła wziąć się za firmy wydmuszki, zwane też niekiedy „skrzynkami pocztowymi”. Mowa o fikcyjnych firmach, które mają co najwyżej adres i rachunek bankowy. Nie prowadzą żadnej realnej działalności gospodarczej – nic nie produkują, niczego nie sprzedają. W najlepszym wypadku: działalność takiej firmy ma absolutnie minimalny zakres.
Zdawałoby się, że firma nie robiąca dosłownie nic nie powinna stanowić większego problemu dla Unii Europejskiej i państw członkowskich. Nic bardziej mylnego. Niektóre podmioty wykorzystują firmy wydmuszki do nieuczciwych praktyk podatkowych. W tym także do agresywnej optymalizacji podatkowej, czy wręcz uchylania się od opodatkowania.
„Skrzynki pocztowe” często zakłada się na przykład w rajach podatkowych. Z możliwości jakie oferują korzystają nie tylko większe przedsiębiorstwa, ale niekiedy także osoby fizyczne. Dlatego właśnie Komisja Europejska zdecydowała się znacząco ograniczyć możliwość wykorzystywania firm wydmuszek dla celów podatkowych. . Z komunikatu prezentującego inicjatywę możemy się dowiedzieć:
Przedstawiony wniosek powinien doprowadzić do tego, że podmioty w Unii Europejskiej, które nie prowadzą działalności gospodarczej lub prowadzą ją w minimalnym zakresie, nie będą mogły czerpać żadnych korzyści podatkowych ani powodować żadnych obciążeń finansowych dla podatników
Komisja Europejska uderzając w firmy wydmuszki chce chronić zwykłych obywateli przed niepotrzebnym zwiększaniem obciążeń podatkowych
Celem działań ze strony Brukseli jest także zapewnienie równych zasad gry dla firm działających na ternie Unii Europejskiej. Uderzenie w nieuczciwych graczy ma sprawić, że państwa członkowskie nie będą musiały zwiększać obciążeń podatkowych względem uczciwych przedsiębiorców i zwykłych podatników. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis uważa wręcz, że z tego powodu firmy wydmuszki niszczą gospodarkę i społeczeństwo w ogóle. Zadeklarował przy tym, że:
Nie ma w Europie miejsca dla tych, którzy wykorzystują przepisy w celu uchylania się od podatków, unikania podatków i prania pieniędzy
Propozycja zmian w prawie unijnym ma obejmować kwestię monitorowania i sprawozdawczości działalności firm wydmuszek. Nowe wymogi mają im po prostu utrudnić nieuczciwe uzyskiwanie korzyści podatkowych. Równocześnie dla państw członkowskich to kolejny już instrument służący do śledzenia powiązań pomiędzy podmiotami próbującymi uchylić się od należnego opodatkowania. Komisarz UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloni wprost przyznaje, że chodzi o „dokręcenie śruby” dla wydmuszek.
Zapewnił przy tym, że nowe przepisy będą zawierały obiektywne kryteria pozwalające wykrywać firmy nieprowadzące realnej działalności gospodarczej. Tym samym wydmuszki stracą dostęp do korzyści podatkowych i będą podlegać wymogom odnośnie sprawozdawczości. Równocześnie jednak uczciwi przedsiębiorcy nie odczują zmian w żaden negatywny sposób.