FREENOW nie godzi się na przejazdy realizowane przez przypadkowych ludzi. Przetrzepali 18 000 kierowców i będą to robić regularnie

Biznes Moto Transport Dołącz do dyskusji
FREENOW nie godzi się na przejazdy realizowane przez przypadkowych ludzi. Przetrzepali 18 000 kierowców i będą to robić regularnie

Zmieniający się świat doprowadził do szeregu procesów, o których w dzisiejszych czasach niewygodnie jest mówić, a czasem po prostu niepoprawnie. I tak jak mobilne aplikacje co do zasady stworzyły lepszy rynek przewozu osób, tak fakt, że te przejazdy może realizować każdy, przyniósł też szereg nieznanych nam dotąd zagrożeń.

FREENOW: „Nie no, zaraz, zaraz, chwileczkę, u nas nie każdy”

FREENOW nie czekało na wejście w życie nowych przepisów. W ostatnich miesiącach firma otworzyła ponad 20 dodatkowych punktów weryfikacyjnych, gdzie przeprowadzono kontrolę tożsamości i dokumentów ponad 18 tysięcy kierowców. No i sito rekrutacji nie obawiało się wybrzydzać. Blisko 4 proc. z nich nie przeszło pozytywnie weryfikacji, co zaowocowało ich blokadą na platformie.

Jak wygląda ten proces? W ramach weryfikacji, kierowcy są zobowiązani do osobistego stawiennictwa w punktach, gdzie przedstawiają m.in. prawo jazdy, zaświadczenie o niekaralności i identyfikator taxi. Proces ten jest wspomagany nowatorskimi rozwiązaniami, takimi jak biometryczna weryfikacja twarzy, co jeszcze bardziej zwiększa poziom bezpieczeństwa.

W kontekście codziennego funkcjonowania, FREENOW wprowadziło szereg narzędzi mających na celu zabezpieczenie interesów i komfortu pasażerów. Proces logowania dla kierowców został wzmocniony o dodatkowe etapy weryfikacyjne, włączając kontrolę biometryczną oraz system ocen, promujący najwyższe standardy obsługi. Wszyscy pewnie kojarzymy sytuacje z konkurencyjnych platform, gdzie portafił przyjechać zupełnie inny człowiek, niż na zdjęciu. Kilka lat temu były one nagminne, choć teraz jest już trochę lepiej.

Platforma zaleca również korzystanie z funkcji udostępniania przejazdu osobom bliskim w czasie rzeczywistym, dając użytkownikom możliwość wglądu w szczegółowe informacje o kierowcy i pojeździe.

FREENOW z zaangażowaniem podchodzi do edukacji kierowców, szczególnie w kwestiach obowiązujących standardów i wytycznych. Firma ma zero tolerancji dla nieodpowiednich zachowań kierowców, nie krępując się przed zakończeniem współpracy w przypadku rażących naruszeń. Firma deklaruje również gotowość współpracy z organami ścigania, w trosce o najwyższe standardy bezpieczeństwa swoich klientów. Każde zgłoszenie dotyczące naruszonego poczucia bezpieczeństwa jest traktowane z najwyższym priorytetem.

Zagraniczny kierowca nie pojedzie, chyba że w końcu zda egzamin na prawko?

Źródłem powszechnego przerażenia wśród osób korzystających z tego typu przejazdów osobowych są kierowcy z zagranicy. Przemili ludzie, bardzo ciepło wypowiadający się o naszym kraju, ale niestety czasami wychowani w zupełnie innej kulturze ruchu drogowego i niekompatybilni z polskimi przepisami o ruchu drogowym czy tak powszechnymi u nas zasadami zachowania ostrożności. Wielokrotne skargi konsumentów na fakt, że nie każdy kierowca chyba powinien jeździć po polskich drogach z automatu, spowodowały specjalne nowelizacje. Kolejny krok w serii zmian planowany jest na czerwiec 2024 roku, kiedy to od wszystkich taksówkarzy będzie wymagane posiadanie polskiego prawa jazdy. FREENOW już teraz zachęca kierowców obcego pochodzenia do ubiegania się o polskie prawo jazdy.

Zdaniem prezesa spółki, Krzysztofa Urbana, FREENOW z powodzeniem przygotowało się do wdrażania nowych przepisów, mających na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa i jakości usług taxi w Polsce.