REKLAMA
  1. Home -
  2. Finanse -
  3. Już nawet na wsi płacimy zegarkami. Nasi dziadkowie nienawidzą gotówki. Za to kochamy kasy samoobsługowe
Już nawet na wsi płacimy zegarkami. Nasi dziadkowie nienawidzą gotówki. Za to kochamy kasy samoobsługowe

Aż trzy czwarte z nas regularnie wybiera płatności bezgotówkowe podczas zakupów stacjonarnych – wynika z badania „Preferencje płatnicze Polaków 2025” zrealizowanego przez PolCard from Fiserv.

Ale pieniądz elektroniczny to tylko wierzchołek góry lodowej. Rewolucja toczy się także w kasach samoobsługowych, Paczkomatach i cyfrowych kioskach – czyli wszędzie tam, gdzie można załatwić coś szybciej i bez kontaktu z człowiekiem.

Najważniejsze powody, dla których Polacy odrzucają gotówkę? Wygoda (43 proc.), prostota obsługi (40 proc.) i szybkość transakcji (39 proc.). Karty, smartfony i zegarki z funkcją płatności stały się nowym standardem i to nie tylko w dużych miastach, ale i na wsiach, gdzie 37 proc. badanych deklaruje, że brak konieczności noszenia gotówki to główna zaleta płatności cyfrowych.

REKLAMA

Nie chodzi jednak tylko o płacenie. Co trzeci respondent zaznacza, że dzięki bezgotówkowym płatnościom może korzystać z kas samoobsługowych, omijając długie kolejki. A dla co czwartego liczy się brak ograniczeń wynikających z ilości gotówki w portfelu. Bezpieczeństwo również ma znaczenie – dla jednej czwartej badanych to ważny argument.

Młodzi dorośli (18–29 lat) najczęściej wybierają płatności bezgotówkowe właśnie dlatego, że dają im dostęp do kas samoobsługowych. Ale co ciekawe - największą sympatię do braku gotówki okazali seniorzy 60+, z których ponad połowa wskazuje na wygodę tej formy płatności. To pokazuje, że bariera wieku w dostępie do nowych technologii stopniowo się zaciera.

REKLAMA

Samoobsługa to jednak znacznie szerszy trend

Z badania wynika, że aż 76 proc. Polaków uważa automaty do odbioru paczek za jedno z najważniejszych udogodnień wpływających na komfort życia. 67 proc. wskazuje na kasy samoobsługowe, a 42 proc. ceni kioski do zamówień w restauracjach. Rośnie też popularność samoobsługowych myjni i punktów rejestracji w hotelach. Te technologie – dyskretne, ale skuteczne – oszczędzają czas i redukują kontakt z obsługą, co dziś bywa równie ważne jak sama jakość usługi.

Zaskakujące? Nie dla mieszkańców mniejszych miast i wsi, gdzie te rozwiązania są czasem wręcz wybawieniem. Dla 82 proc. mieszkańców małych miast paczkomaty to najważniejsze udogodnienie, a kasy samoobsługowe wskazuje 65 proc. W przypadku mieszkańców wsi te wartości sięgają odpowiednio 70 i 63 proc.

REKLAMA

To wszystko składa się na nową rzeczywistość zakupową, w której liczy się nie tylko produkt, ale ostatecznie też sposób jego zdobycia. Konsument wybierze sklep, bo ma kasę samoobsługową? Bardzo możliwe.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi