Sklep Neo-net.net to jedna z najdziwniejszych historii, jakie opisywaliśmy w ostatnim czasie. Zwrotów akcji było sporo, ale sklep wciąż działał. Aż do teraz. Strona już nie funkcjonuje, a czytelnik informuje nas, że dostał zwrot pieniędzy za dokonane tam zakupy. To koniec Neo-net.net?
Niekończące się kontrowersje wokół Neo-net.net
Internetowy sklep (czy raczej „sklep”) pojawił się nagle i bez wsparcia promocyjnego wzbudzał zainteresowanie już przez swoją nazwę – ta brzmiała dziwnie podobnie do Neonet – znanego sprzedawcy RTV i AGD. Sklep miał od początku bardzo niskie, wręcz nierynkowe ceny. Sklep też chciał, aby wysyłać pieniądze za produkty na konto spółki, która w świetle regulaminu sklepu Neo-net.net tylko „współpracowała” ze sklepem. To było dziwne. Potem zrobiło się jeszcze dziwniej.
Napisał do nas bowiem człowiek, który dostawał przelewy ze sklepu Neo-net.net za sprzedane towary. Problem w tym, że nigdy niczego tam nie sprzedawał. Czytelnik prowadził działalność gospodarczą i zauważył, że… to jego numer konta widnieje też na stronie Neo-net.net – tam, gdzie się składa zamówienia.
Czytelnik odzyskuje pieniądze
Kontaktowały się z nami osoby, które zdecydowały się na zakup w sklepie, zanim zorientowały się, że jest coś z nim nie tak (można się było łatwo nabrać – strona była całkiem profesjonalna). Dziś napisał do mnie szczęśliwy czytelnik. Pisze, że udało mu się odzyskać pieniądze za rzeczy z Neo-net.net, które oczywiście nigdy do niego nie trafiły.
Jeśli się pan jeszcze interesuje tą sprawą, to właśnie odebrałem zwrot pieniędzy na poczcie z Bytomia przyszedł z adnotacja banku „rachunek zamknięty” – napisał czytelnik.
Interesujący rozwój sprawy, który oczywiście zachęcił mnie, aby zobaczyć, co się dzieje na samej stronie. Ciągle są promocję? Ciągle ceny o połowę niższe niż u konkurencji? I tu kolejne zaskoczenie – serwis nie działa. To koniec Neo-net.net?
Oczywiście tego stwierdzić nie możemy. Inna sprawa, że aby ogłosić czegoś koniec, to musiałoby to wcześniej jakoś funkcjonować. A nie jest jasne, czym w ogóle był Neo-net.net. Nie miał swoich kont, nie wiadomo czy sprzedawał jakieś produkty, nie wiadomo nawet, do kogo należał. Sklep miał natomiast podany numer telefonu – to miała być infolinia Neo-net.net. Próbowałem się tam wielokrotnie dodzwonić – oczywiście za każdym razem bezskutecznie.
Koniec Neo-net.net?
Mamy nadzieję, że zwroty pieniędzy i to, że sklep nie działa to wydarzenia, które się ze sobą łączą. Oczywiście może się okazać, że sklep za kilka dni znowu zacznie działać i znowu jakiś przypadkowy przedsiębiorca będzie dostawał przelewy za sprzedane tam towary. Miejmy nadzieję jednak, że to już naprawdę koniec Neo-net.net. Przy tym ciągle zachodzimy w głowę, co to był za dziwny byt i o co w tym wszystkim w ogóle chodziło. Póki co cała historia przypomina trochę parodię serialu „Black Mirror” w nadwiślańskim stylu.