Św. Mikołaj, Gwiazdor, Aniołek, Dzieciątko czy może Dziadek Mróz? Polacy od lat nie potrafią znaleźć porozumienia w sprawie tego, kto podkłada nam prezenty pod choinką.
98 lat minęło od odzyskania niepodległości i zakończenia okresu okupacji przez zaborców, a Polska nadal jest podzielona. Widać to na mapach cywilizacyjnego rozwoju kraju, widać to na mapach sympatii politycznych. Również od tego zależy, kto – i kiedy – przyniesie prezenty. Oczywiście swoją rolę odgrywają też regionalizmy. Dla mnie rzeczą oczywistą jest to, że prezenty przynosi Święty Mikołaj, a robi to w wigilijny wieczór. Jak się jednak okazuje – nie jest to oczywiste dla każdego.
Kto przynosi prezenty Polakom, gdy Św. Mikołaj stoi w korkach w Warszawie?
Zabory to naprawdę dobry sposób, żeby osłabić i podzielić naród na długie lata. Jeśli spojrzymy na mapę Europy, to choć wątpliwości tej natury zdarzają się w wielu państwach, szczególnie na Bałkanach, Polska wydaje się być szczególnie intensywnie podzielona przez różne strefy wpływów i zwolenników rozmaitych „darczyńców”.
I tak oto na przykład na centralnej, północno-wschodniej, wschodniej i południowo-wschodniej Polsce dominuje Św. Mikołaj. Tutaj jednak również trwają spory doktrynalne na temat tego, czy z workiem pełnym prezentów powinien się pojawiać 24.12, a 6.12 jedynie symbolicznie upychać słodycze do butów (ha, żeby tylko do butów, bo i tu koncepcji jest wiele) czy też odwrotnie. Sporo w tej kwestii zależy od wybranej mapy, gdyż różne zestawienia wskazują na różne zwyczaje, ale i w zachodniej Polsce moc Mikołaja jest silna – co jest logiczne, ponieważ tak to wygląda również w Niemczech.
Kto przynosi prezenty w Krakowie? Aniołek!
Małopolska i generalnie okolice (także Węgry i cała Słowacja) ma swojego Aniołka, nie zdziwcie się zatem, jeśli pewnego dnia spotkacie kogoś z Krakowa kto popuka się w czoło i będzie Wam cynicznie wmawiał, że Święty Mikołaj nie istnieje. To oczywiście nieprawda i herezja głoszona przez ludzi południa. Czy aniołki naprawdę nie mają niczego lepszego do roboty, niż roznoszenie prezentów? Pozostaję na straży poglądu, że tego typu zadanie należy powierzyć ściśle wyspecjalizowanemu w danej branży profesjonaliście. Z tego też względu w razie wszelkich problemów prawnych, najlepiej udać się do naszych prawników.
Mniej liczne grono zwolenników ma Dzieciątko, za to szczególnie popularne w Czechach. Może to umiarkowane zainteresowanie jest słuszne, w końcu Dzieciątko nie ma jeszcze pełnej zdolności do czynności prawnych, zdolności kredytowej, elfów i raczej nie przyniesie nam nowego iPhone’a. Tym niemniej tak właśnie na sprawę zapatrują się mieszkańcy przede wszystkim Górnego Śląska.
Podobno, gdzieniegdzie w Polsce są skupiska ludzi, których odwiedza Dziadek Mróz, ale jakie dokładnie, to już informacje zastrzeżone dla Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Na południu Polski, szczególnie na Dolnym Śląsku i w okolicach Opola, prezenty przynosi też Gwiazdka.
Kto przynosi prezenty w Poznaniu? Gwiazdor!
Na samym końcu – Gwiazdor. Suwerenny wynalazek Wielkopolski z silną frakcją poznańską. W Wigilię Poznaniaków odwiedza w domu Al Pacino Gwiazdor z orszaku kolędników i wręcza prezenty. Generalnie kiedyś wyglądem bardziej przywodził na myśl Wernyhorę, ale od lat upodabnia się do Św. Mikołaja.
Regionalizmy, napływy z zagranicy, pozostałości po zaborcach. Ale w ostatnich latach, za sprawą dominacji kultury hollywoodzkiej i Coca-Coli, wypierani przez Świętego Mikołaja. A kto wręcz prezenty w Waszym domu?
Jak widać, największy „bałagan” jest na południu i wschodzie, tu gdzie kultura najbogatsza, zasiedziała, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Krótko mówiąc – tradycja, mniejsze społeczności, bardziej zżyte. Najbiedniej pod tym względem jest w zamożniejszym (finansowo) centrum i na Ziemiach Odzyskanych :) Tutaj komunistyczny walec wyrównał, został Mikołaj i poznański Gwiazdor.
A Dziadek Mróz… w pierwszej chwili myślałem, że to komunistyczny wymysł, świecka opozycja do chrześcijańskiego świętego, ale Wikipedia wyprowadziła mnie z błędu ;)
Ale żeś facet teorię se stworzył. Gwiazdor w Wielkopolsce to tradycja starsza od Swiętego Mikołaja.
A czy ja zaprzeczam? :)
To dlaczego widzisz tradycję tylko w Małopolsce? A dlaczego PRL jako „konkurencję” dla Świętego Mikołaja chciał wykorzystać właśnie Gwiazdora? Właśnie dlatego, że miał najsilniejsze umocowanie w ludowej tradycji i występował na sporym obszarze kraju (Wielkopolska, Kujawy, Warmia). Dzisiaj, pod wpływem mediów nadawanych z Warszawy i światowej globalizacji Gwiazdor odchodzi w zapomnienie albo już zupełnie przypomina wyglądem Świętego Mikołaja rodem z Ameryki.
Wychowałem się w Małopolsce ale pierwsze słyszę by aniołek prezenty przynosił. Tylko Mikołaj i Gwiazdka.
U mnie też. Wychowałem się w Krakowie, rodzice: jedno z północnej Małopolski („Kongresówka”), drugie spod Tarnowa („Galicja”). Mikołaj przynosi prezenty 6 Grudnia, lub w nocy z 5 na 6 Grudnia, a pod choinkę prezenty przynosi Gwiazdka.
Pozdrawiam.
Widać Audytorzy wygrali, nikt nie pamięta Wiedźmikołaja.
Zostali w łóżkach w Noc strzeżenia wiedźm.:D
Koncepcja dzieciątka przynoszącego prezenty trochę mnie rozwala ;)
A mnie rozwala Mikołaj, po co rozkłada sobie przynoszenie prezentów na raty? Najwięcej sensu chyba ma Gwiazdor, skoro jest to gwiazdka, ale też jest zabawne. I jeszcze ten
Al PacinoxDJeśli ktoś wierzy w Dziadka Mroza to chyba zostanie bez prezentu bo mrozu nie ma.
Na Pomorzu głównie Gwiazdor i Dzieciątko, ale ja tam trzymam się Mikołaja (zarówno 6tego jak i 24tego)
Bosy Antek!
Oczywiście ze Gwiazdor ! Nie ma Świąt beż Gwiazdora.
Trole leśne i stary satyr w rajtuzach.
Od siebię mogę dodać, już nie z Polski – moja rodzina długo mieszkała we Włoszech i tam prezenty przynosi czarownica Befana w dniu 6 stycznia (3 króli) – a dla niegrzecznych dzieci nie przynosi rózgi a kawałek węgla
Starman? To może jakieś wcielenie Starlorda…
Gwiazdor raczej na kaszubach ☺
ja barco chce inteligentny zegarek do dzwonienia ale nie wiem kto przynosi prezenty a niebyłem taki grzeczny
Przez taki bałagan przestałem wierzyć w Mikołaja jeszcze zanim ktoś mi wprost powiedział, że nie istnieje.
Moi rodzice upierali się, że prezenty na Wigilię przynosi Gwiazdor, a Św. Mikołaj tylko 6 grudnia. Ale w telewizji zawsze była tylko mowa o Mikołaju, a o Gwiazdorze ani słowa. I tak coś mi tu zaczęło śmierdzieć… :)
Kurier InPostu ;)