Nie od dziś wiadomo, że Polacy lubują się w podróbkach. Sama możliwość pokazania się w czymś, na co nas nie stać, ale co wygląda na bardzo drogie, dla niektórych jest niezwykle ważna. W Polsce od lat istnieje przyzwolenie na kupowanie oraz noszenie podróbek. Szczęśliwie przybywa spraw karnych, szkoda tylko, że karani są tylko sprzedawcy…
Kupując podrobione towary oszukujemy producentów, pozostałych konsumentów, ale nade wszystko samych siebie. W latach 90. w Polsce podróbki można było spotkać niemalże na każdym kroku. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie widział butów adidasa z większą liczbą pasków niż 3. Sam niejednokrotnie widziałem produkty firmy Nike z logiem łyżwy wygiętym bardziej niż czubki butów u krakowskiego Lajkonika. Polacy – zachłyśnięci wczesnym kapitalizmem – starali się jak najprędzej upodobnić, również poprzez ubiór i wygląd do społeczeństw państw Europy Zachodniej. Nie każdego było jednak stać na oryginalne produkty. Błyskawicznie wyłapali to ściągający z Azji podróbki. Kontenery z tanimi odpowiednikami znanych marek zalały nasz rynek.
Znak towarowy – podrobiony znak towarowy. Sprzedaż podróbek
Znak towarowy to po prostu oznaczenie pozwalające na odróżnienie towarów jednego przedsiębiorcy od drugiego. Nie pełni jednak wyłącznie funkcji informacyjnej. Każde uznane przedsiębiorstwo wyróżnia unikalny znak towarowy. Ze znakiem związana jest renoma oraz historia danej marki. Wystarczy, że ujrzymy konkretny znak, a będziemy w stanie przypisać do niego określone przymioty wyróżniające przedsiębiorstwo. Ma to szczególnie istotne znaczenie w oczach konsumenta. Równocześnie, często wyłącznie obecność na produkcie znaku towarowego determinuje jego cenę. Za produkty uznane, cieszące się odpowiednią renomą oraz uznaniem chętniej zapłacimy wyższą cenę.
Wiele osób upatruje w tym swoją szansę. Producenci podróbek bowiem nie tylko kopiują towary, lecz także oznaczają je znakami towarowymi, do których nie posiadają żadnych praw.
Obecnie, zgodnie z treścią obowiązujących regulacji karalny jest wyłącznie obrót towarami, na których widnieje podrobiony znak towarowy – o czym stanowi art. 305 ustawy prawo własności przemysłowej.
Kto, w celu wprowadzenia do obrotu, oznacza towary podrobionym znakiem towarowym, w tym podrobionym znakiem towarowym Unii Europejskiej, zarejestrowanym znakiem towarowym lub znakiem towarowym Unii Europejskiej, którego nie ma prawa używać lub dokonuje obrotu towarami oznaczonymi takimi znakami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
Czy tylko sprzedaż, czy kupowanie i noszenie podróbek też może być karalne?
Pod pojęciem obrotu należy rozumieć zarówno pierwsze wprowadzenie do obrotu jak i dalszy obrót, czyli wszelkie czynności takie jak sprzedaż, zamiana, użyczenie, najem, dzierżawa, czy darowizna. Należy zatem podkreślić, że sam zakup towaru opatrzonego podrobionym znakiem towarowym nie jest czynem karalnym – a szkoda. Samo nabycie nie stanowi bowiem obrotu. Warto jednak wskazać, że jeśli nabędziemy podrobiony towar, a następnie będziemy chcieli go komuś podarować lub sprzedać wówczas za naszym pośrednictwem podrobiony towar wprowadzany jest w dalszy obrót. Tym samym, narażeni jesteśmy na fakt, iż czynności te wpisują się w ramy art. 305, a zatem narażeni jesteśmy na odpowiedzialność.
Równocześnie, czyn zabroniony popełnia też osoba dokonująca obrotu towarami oznaczonymi danymi znakami. Odpowiedzialność karna za sprzedaż podróbek skutkuje karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
Natomiast jeśli sprzedawca sprzedał nam podrobiony towar, mimo że wcześniej zapewniał, iż jest oryginalny wówczas kupujący ma prawo domagać się wymiany podrobionego towaru na towar zgodny z umową. Jeśli sprzedawca nie będzie chciał uznać roszczenia kupującego ten może wystąpić z żądaniem odstąpienia od umowy oraz zwrotu pieniędzy. Równocześnie warto podkreślić, iż kupujący zawsze może bez podawania przyczyny odstąpić od umowy i odesłać towar sprzedawcy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia – w przypadku towarów kupionych przez Internet, jeśli tylko uzna, że jakość towaru mu nie odpowiada. Wówczas sprzedawca będzie zobligowany do zwrotu kupującemu ceny towaru oraz kosztów dostawy.
Rozszerzenie odpowiedzialności na konsumenta – kupowanie i noszenie podróbek powinno być karalne?
Osobiście ubolewam, że zdaniem ustawodawcy karalny jest wyłącznie obrót towarami podrobionymi. Sądzę, że podobne sankcje powinny dotykać również wszystkich konsumentów, którzy w pełni świadomie decydują się na zakup produktów nieoryginalnych. Iluż bowiem wśród nas jest osób, które pragną udawać kogoś kim nie są. W tym celu zupełnie świadomie kupują produkty „luksusowych marek” za ułamek ich rzeczywistej wartości. Mam wrażenie, że trend kupowania podrobionych ubrań staje się coraz bardziej popularny, a przy tym jego wpływ na kwestie społeczne jest również większy. Znakiem naszych czasów jest fakt, że dla rzeszy ludzi autorytetami stały się często niewykształcone oraz niemające pojęcia o rzeczywistości intelektualne mimozy z Instagrama. Styl życia lansowany przez setki „influenserów” bardzo często nie ma zupełnie nic wspólnego z prawdą. W rzeczywistości nawet niektórzy najbardziej znani użytkownicy zakłamują prawdę o swoim prawdziwym życiu ukazując je wyłącznie poprzez różowe okulary. Co z pewnością odbije się w przyszłości na niemających własnego zdania odbiorcach.
Ponadto, stypizowana na gruncie art.305 odpowiedzialność karna występuje wyłącznie w zakresie umyślnego popełnienia czynu. Tym samym, sprzedający nie zawsze będzie podlegał karze. Jeśli bowiem sądził, że sprzedawał oryginalny towar nie popełnił czynu zabronionego. Zatem kwestia umyślności – zarówno w zakresie sprzedaży, jak i kupna podrobionych towarów powinna stanowić determinantę dla odpowiedzialności karnej. Równocześnie, pamiętajmy, że jeżeli będziemy kupowali wyłącznie oryginalne produkty będziemy wówczas wspierać uczciwych przedsiębiorców, dbać o prawa twórców, a także zwiększymy prawa konsumentów.