Trend korzystania ze zwolnień lekarskich przez Polaków rośnie. I to zauważalnie. Tylko przez pierwsze dwa miesiące 2023 roku wystawiono ponad 5 mln L4. Skala nadużyć jest tak duża, że niektóre z firm decydują się bardziej monitorować zwolnienia chorobowe swoich pracowników. Lewe zwolnienia lekarskie to bardzo niepokojąca i potencjalnie szkodliwa sytuacja dla gospodarki.
Lewe zwolnienia lekarskie – nie wszystkie, ale część na pewno
W porównaniu do stycznia i lutego 2022 roku liczba nieobecności w pracy w tym samym okresie bieżącego roku wzrosła o ponad 8 proc. Z kolei liczba wystawionych zwolnień lekarskich poszła w górę o 16 proc. rok do roku.
Duże firmy mają problemy z monitorowaniem nieobecności pracowników, ponieważ im więcej osób gdzieś pracuje, tym łatwiej ukryć czyjąś absencję. Nawet przewlekłą. Z kolei małe przedsiębiorstwa nie mają narzędzi, które pozwalałyby im we własnym zakresie weryfikować zasadność zwolnień lekarskich pracowników. Efekt? Wiele osób może stale migać się od obowiązków, co zwiększa koszty firmy i wpływa na jej efektywność.
Nawet 17 razy w roku na L4
Statystyczny pracownik korzysta z trzech zwolnień lekarskich w ciągu roku. Bywają również tacy, którzy ten wynik przebijają niemal 6-krotnie. ZUS ma prawo do monitorowania zasadności wystawienia L4. Tak samo jak prawo do przeprowadzania kontroli mają pracodawcy zatrudniający ponad 20 osób. I choć liczba takowych kontroli rośnie – ostatnio zwiększyła się aż o 55 proc. – skala fałszywych zwolnień lekarskich nadal jest bardzo wysoka.
Lewe zwolnienia lekarskie? Społeczeństwo i pracodawcy przymykają oko
Społeczeństwo wydaje się tolerować sytuacje, w których pracownik oszukuje pracodawcę. A i pracodawcy, mimo że podejrzewają pracownika o nieuczciwość, nie zawsze coś z tym robią. Dlaczego? Przyczyn trzeba upatrywać w częstej pobłażliwości sądów pracy i problemów z rekrutacją. Coraz trudniej jest znaleźć samodzielnego, dobrze wykwalifikowanego fachowca. Z tego powodu szefowie nie są skłonni zwalniać nawet tych, którzy do pracy przychodzą w kratkę. W rezultacie zdarza się, że pracownik miesiącami w pewnym stopniu lekceważy swoje obowiązki. Taka sytuacja jest szkodliwa dla firmy i szerzej – gospodarki.
Rekordziści wystawiają 160 zwolnień miesięcznie
Współcześnie niejako stałą praktyką jest wystawianie zwolnień lekarskich z automatu, nawet bez uprzedniego zbadania pacjenta. To dobry biznes. Rekordziści wystawiają nawet 160 L4 miesięcznie, zarabiając na każdym z nich 200–300 zł. Takie zjawisko dobrze uwidacznia nieprawidłowość systemu oraz niską jakość kontroli.