REKLAMA
  1. Home -
  2. Zakupy -
  3. „Polskie” mięso w sklepach często ma z Polską niewiele wspólnego
„Polskie” mięso w sklepach często ma z Polską niewiele wspólnego

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych prowadzi regularne kontrole mięsa w supermarketach i sprawdza, czy produkty oznaczone jako „polskie” rzeczywiście pochodzą z naszego kraju. Niestety, jak pokazują wyniki inspekcji z lutego i marca 2025 roku, kraj pochodzenia na etykiecie nie zawsze odpowiada rzeczywistości.

Miłosz Magrzyk16.04.2025 8:15
Zakupy

Podczas lutowej kontroli na ladach mięsnych wykryto, że niekiedy mięso sprzedawane jako polskie pochodziło faktycznie z Belgii, Niemiec i Holandii.

Po sprawdzeniu kilkuset partii mięsa wieprzowego to wyszło na jaw

Kolejna kontrola odbyła się w marcu 2025 roku. Tym razem inspektorzy odwiedzili 167 sklepów wielkopowierzchniowych w całej Polsce, sprawdzając aż 593 partie mięsa wieprzowego – zarówno pakowanego, jak i sprzedawanego luzem. Łączna masa kontrolowanego mięsa wyniosła prawie 8 ton.

REKLAMA

Nieprawidłowości wykryto w 50 sklepach. Największym problemem okazało się nieprawidłowe znakowanie żywności – zakwestionowano 144 partie mięsa o łącznej masie 923,3 kg. W 26 przypadkach mięso oznaczone jako „polskie” pochodziło z Niemiec (12 partii), Danii (6), Hiszpanii (3), Wielkiej Brytanii (2), a reszta z Belgii, Holandii lub Węgier.

Inspekcja zwróciła uwagę również na inne naruszenia

W niektórych przypadkach brakowało zupełnie informacji o kraju pochodzenia, a także grafik symbolizujących flagę państwa. Dotyczyło to zwłaszcza mięsa sprzedawanego luzem. Wśród 56 partii oznaczonych jako „Produkt Polski” w 3 przypadkach wykryto nieuprawnione użycie tego oznaczenia. W jednym ze sklepów natrafiono również na przeterminowane mięso. Wszystkie te przypadki stanowią podstawę do ukarania handlowców i mają zostać rozpatrzone przez odpowiednie organy.

REKLAMA

Kupując mięso, warto zwracać uwagę na etykiety

Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej oraz prawa krajowego na opakowanym mięsie wieprzowym, drobiowym, baranim, kozim, wołowym czy cielęcym musi znajdować się informacja o kraju chowu i uboju. W przypadku mięsa sprzedawanego luzem sprzedawca ma obowiązek udostępnić te informacje przy ladzie – również w formie graficznej, np. flagi.

Jak przypomina dr Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor IJHARS, nieprawidłowe oznakowanie pochodzenia mięsa jest zafałszowaniem żywności. Wprowadza konsumentów w błąd i szkodzi uczciwym producentom. Za takie postępowanie grożą kary od 1000 zł do 10 proc. rocznego przychodu podmiotu naruszającego prawo.

REKLAMA

Polacy niewątpliwie są narodem mięsożerców. Tyle mięsa rocznie zjada statystyczny Polak

W 2021 roku przeciętny Polak spożył 89 kg mięsa, głównie wieprzowinę i drób. To jeden z najwyższych wyników w Unii Europejskiej.

Mimo że spożycie mięsa w Polsce jest wysokie, emisje gazów cieplarnianych związane z dietą wynoszą jedynie 1,1 tony CO₂ na osobę rocznie. To o 0,7 tony mniej niż średnia unijna. Głównym powodem jest bardzo niskie spożycie wołowiny – zaledwie 2 proc. całkowitego spożycia mięsa. Przeciętny Polak zjada jej osiem razy mniej niż mieszkaniec przeciętnego kraju UE.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi