Najbardziej poszukiwane zawody w 2024 r.: kierowcy TIR-ów na pierwszym miejscu
Jak pisze "Rz", z Barometru Zawodów 2024 r. wynika, że listę najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 r. otwierają... kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Deficyt kierowców ciężarek ma dotknąć 363 powiaty, czyli aż 91 proc. wszystkich powiatów w kraju.
Drugie miejsce zajmują psycholodzy i psychoterapeuci; braki pracowników wykonujących ten zawód mają być odczuwalne w aż 342 powiatach. Po raz pierwszy na listę poszukiwanych zawodów psycholodzy i psychoterapeuci trafili po wybuchu pandemii.
Niewiele lepiej jest w przypadku pielęgniarek i położonych (336 powiatów) czy lekarzy (315 powiatów). Dodatkowo sytuacja może się pogarszać w kolejnych latach. Powodów jest kilka; ogromny wpływ z pewnością będzie mieć fakt, że najliczniejsze roczniki pielęgniarskie przechodzą właśnie na emeryturę. Osób chętnych do rozpoczęcia pracy w tym zawodzie jest natomiast stosunkowo niewiele, co może mieć związek zarówno ze stosunkowo niskimi płacami, jak i tym, że jest to zawód wyjątkowo wymagający.
Kolejne miejsca na liście najbardziej poszukiwanych zawodów zajmują spawacze (prognozowany deficyt w 314 powiatach), elektrycy i elektromechanicy (288 powiatów) oraz kierowcy autobusów (283 powiaty). Zarówno w przypadku spawaczy jak i wymienionych wcześniej lekarzy dużym problemem jest to, że przedstawiciele obu profesji - ze względu na lepsze zarobki - często wybierają pracę poza granicami Polski.
Jednocześnie lista przedstawicieli poszukiwanych zawodów jest znacznie dłuższa. Znajdują się na niej na przykład nauczyciele przedszkolni, zawodowi czy przedstawiciele służb mundurowych. Powód jest prozaiczny - wysoka inflacja przy realnym spadku płac sprawia zniechęca nowe osoby do podejmowania tych zawodów. Być może sytuacja zmieni się nieco po ogłoszonej przez rząd podwyżce płac nauczycieli, pracowników budżetówki i mundurówki; na razie jednak trudno to przesądzać.
Jakie jeszcze profesje znalazły się na liście najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 r.?
Braki kadrowe w 2024 r. będą odczuwalne również w sektorze budowlanym (mowa głównie o cieślach, stolarzach, blacharzach i dekarzach budowlanych, monterach instalacji budowlanej, murarzach, tynkarzach). Oprócz tego poszukiwani będą też kucharze, magazynierzy, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, operatorzy obrabiarek skrawających czy mechanicy pojazdów samochodowych. Jeśli chodzi o zawody medyczne, oprócz wymienionych wcześniej lekarzy, pielęgniarek i położnych poszukiwani będą również fizjoterapeuci i masażyści, a także opiekunowie osób starszych i z niepełnosprawnościami.
