Nie zapomnij o tym przed kupnem mieszkania. Możesz niekiedy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych

Nieruchomości Dołącz do dyskusji
Nie zapomnij o tym przed kupnem mieszkania. Możesz niekiedy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych

Osoby, które dokonują zakupu mieszkania, zwłaszcza z rynku pierwotnego, często są przekonane, że negocjacja ceny jest niemożliwa. Ewentualnie – że można wynegocjować co najwyżej niewielki rabat rzędu 1-2 tys. zł. W rzeczywistości jest jednak inaczej, o czym najlepiej świadczy nowy raport NBP. Okazuje się, że w praktyce można wynegocjować obniżkę ceny nieruchomości nawet o… kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Warto negocjować. Ceny transakcyjne są znacznie niższe pod tych ofertowych

Narodowy Bank Polski cyklicznie publikuje raport o cenach nieruchomości. Nowe raporty wydawane są co kwartał, co pozwala potencjalnym nabywcom (ale i sprzedawcom) zapoznać się z aktualną sytuacją na rynku nieruchomości. Z danych zgromadzonych przez NBP wynika, że ceny transakcyjne nieruchomości są zazwyczaj sporo niższe od ofertowych – zwłaszcza na rynku wtórnym. Z wyliczeń Business Insidera wynika, że w siedmiu największych miastach Polski – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku, Poznaniu i Gdyni) ceny transakcyjne w I kwartale 2023 r. były na rynku wtórnym niższe średnio aż o 12,5 proc. To ogromna różnica; nie odnotowano takiej już od trzech lat.

Nieco inaczej sytuacja przedstawia się na rynku pierwotnym; nikogo nie powinno jednak zaskakiwać, że deweloperzy znacznie mniej chętnie opuszczają ceny nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że w ogóle tego nie robią – w siedmiu największych miastach wymienionych wyżej klienci mogli kupić mieszkania średnio o 5 proc. tańsze od ceny podanej pierwotnie przez dewelopera.

Spora różnica między cenami ofertowymi a transakcyjnymi, odnotowana na największych rynkach nieruchomości w Polsce, powinna dać do myślenia osobom, które dopiero zamierzają kupić nieruchomość. Oznacza ona bowiem, że warto negocjować przy zakupie mieszkania czy domu – ostateczna cena może być nawet o kilka, kilkanaście, a w wyjątkowych sytuacjach – kilkadziesiąt tysięcy złotych wyższa.

O czym pamiętać przy negocjacji cen mieszkania?

Po pierwsze – negocjacje na rynku pierwotnym będą różniły się od tych na wtórnym. Trudno np. wskazać wadę mieszkania, które dopiero powstaje, a którego układ i lokalizacja były znane klientowi. Z tego względu warto pamiętać, że strategia negocjacji ceny z deweloperem poprzez narzekanie nie ma większego sensu. Najczęściej wystarczy po prostu… zapytać, czy dane mieszkanie jest objęte możliwością obniżenia ceny. Zazwyczaj przedstawiciel dewelopera doskonale wie, czy może dać rabat przy zakupie danej nieruchomości; jeśli polityka firmy na to przyzwala, często sprzedawcy faktycznie obniżają – choćby symbolicznie – cenę nieruchomości dla konkretnego klienta. Niekiedy przedstawiciel dewelopera wskazuje też inne nieruchomości, dla których przewidziano rabat. W praktyce zatem zawsze warto pytać dewelopera, czy jest w stanie obniżyć – choć w niewielkiej części – cenę mieszkania. Często jest to możliwe – i to bez konieczności wnoszenia rozbudowanej argumentacji przez klienta.

W przypadku rynku wtórnego jest oczywiście znacznie prościej; argumentów może być więcej, a koronnym jest oczywiście stan mieszkania i konieczność przeprowadzenia mniejszego lub większego remontu. W przypadku, gdy mieszkanie sprzedaje pośrednik, można również odwołać się do dodatkowych kosztów prowizji (o ile kupujący je ponosi).

Przed negocjacjami przy zakupie mieszkania warto również zorientować się, w jakiej cenie sprzedawane są (lub były) mieszkania w zbliżonej lokalizacji i o podobnym metrażu. To pomoże ustalić, jak duża może być obniżka i czy cena mieszkania na sprzedaż nie jest zawyżona.