Jeszcze tak z dekadę temu fundusze inwestycyjne kojarzyły się głównie z wizytą w oddziale banku, plikiem dokumentów i doradcą, który z wyuczonym uśmiechem zachęcał do „zdywersyfikowanego portfela”. Dziś wystarczy aplikacja mobilna.

Santander Bank Polska właśnie udostępnił swoim klientom możliwość inwestowania w fundusze przez aplikację Santander Mobile – i to zaskakująco sensownie zaprojektowaną.
Mobilna aplikacja Santandera z nową funkcją
Nowa funkcjonalność pozwala rozpocząć inwestowanie już od 100 zł, czyli kwoty dostępnej dla większości użytkowników bankowości mobilnej. Santander nie rzuca klientów na głęboką wodę. Przed złożeniem pierwszego zlecenia trzeba wypełnić Ankietę inwestycyjną, która nie tylko bada naszą skłonność do ryzyka, ale też – co istotne – od razu filtruje ofertę funduszy pod kątem naszych kompetencji i oczekiwań.
To proste, ale sensowne rozwiązanie, które ma uchronić przed emocjonalnymi decyzjami lub zakupem funduszy kompletnie niepasujących do naszego profilu. Zresztą aplikacja sama prowadzi użytkownika przez podstawy – dostępna jest zakładka Baza wiedzy, zawierająca m.in. 7 zasad inwestowania i słowniczek pojęć. To wszystko bez zbędnej łopatologii, ale też bez żargonu giełdowego rodem z sali notowań GPW.
Santander aktywnie rozwija swoje możliwości maklerskie
W Santander Mobile można nie tylko kupować i sprzedawać jednostki funduszy, ale też na bieżąco monitorować wartość portfela, sprawdzać notowania i analizować polityki inwestycyjne poszczególnych produktów. Wszystko to dostępne jest w dwóch widokach: Grupa docelowa (czyli fundusze zgodne z profilem klienta) oraz Wszystkie (dla tych, którzy lubią kroczyć pod prąd i nie boją się ryzyka).
Dostępne są także dokumenty KID, prospekty i tabele opłat – słowem, komplet informacji niezbędny do podjęcia świadomej decyzji. I choć nie ma tu funkcjonalności znanych z wyspecjalizowanych platform inwestycyjnych (jak np. trading akcyjny czy analizy techniczne), dla większości klientów banku to krok milowy i – nie bójmy się tego słowa – realna demokratyzacja inwestowania.
Aplikacja, która rośnie razem z klientem
Santander od dłuższego czasu rozwija swoją aplikację mobilną z pomysłem i konsekwencją. Niedawno dodano obsługę powtarzalnych płatności BLIK – idealne rozwiązanie dla osób opłacających regularne rachunki czy subskrypcje. Co więcej, kod BLIK dostępny jest już przed zalogowaniem, co ułatwia błyskawiczne transakcje.
Oczywiście, inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem – ale jeśli ktoś ma rozpocząć swoją przygodę z funduszami, to bezpieczne środowisko aplikacji bankowej, wyposażone w edukację i filtry ryzyka, jest na to całkiem niezłym miejscem.
Finanse w kieszeni, przyszłość w rękach
Inwestowanie przez aplikację mobilną to znak czasów. Dla jednych to kolejny feature do „poklikania w telefonie”, dla innych – początek drogi do zbudowania własnego portfela inwestycyjnego. Konkurencja klasycznie bankowa radzi sobie na tym gruncie średnio, ale już aplikacje nowoczesnych fintechów pokroju Saxo Banku, Revoluta czy XTB mocno ich pod tym kątem podgryzają. Dlatego nie dziwi, że Santander nie chce zostać z tyłu.
15.07.2025 13:40, Mariusz Lewandowski
15.07.2025 13:20, Mariusz Lewandowski
15.07.2025 13:05, Mariusz Lewandowski
15.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
15.07.2025 11:21, Mateusz Krakowski
15.07.2025 10:35, Edyta Wara-Wąsowska
15.07.2025 9:54, Mateusz Krakowski
15.07.2025 9:04, Jakub Bilski
15.07.2025 8:46, Edyta Wara-Wąsowska
15.07.2025 7:08, Igor Czabaj
15.07.2025 5:05, Mariusz Lewandowski
14.07.2025 16:04, Igor Czabaj
14.07.2025 13:55, Mariusz Lewandowski
14.07.2025 13:52, Katarzyna Zuba
14.07.2025 12:32, Edyta Wara-Wąsowska
14.07.2025 11:30, Mateusz Krakowski
14.07.2025 10:38, Mateusz Krakowski
14.07.2025 9:55, Edyta Wara-Wąsowska
14.07.2025 8:27, Edyta Wara-Wąsowska
14.07.2025 7:50, Miłosz Magrzyk
14.07.2025 6:55, Rafał Chabasiński
14.07.2025 5:41, Mariusz Lewandowski