Ubezpieczenie OC na motocykl płatne tylko za pół roku lub trzy miesiące to marzenie wielu właścicieli jednośladów.
Każdy właściciel pojazdu musi w Polsce wykupić dla niego ubezpieczenie OC. Jest to regulowane ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Jeśli tego nie zrobi, to może liczyć na przykre konsekwencje. Czy jednak ubezpieczenie OC na motocykl na cały rok jest konieczne?
Obowiązkowe ubezpieczenia OC są przedmiotem wielu dyskusji. Zasadność ich płacenia była wyjaśniana już niejednokrotnie, ale temat powraca jak bumerang. Niedawno też dolano oliwy do ognia wiadomością o ogromnej podwyżce ubezpieczeń OC 2017 dla kierowców zawodowych. Wielu z tych, którzy w poprzednim roku mieli jakąkolwiek szkodę, bardzo zdziwiło się, gdy ich ubezpieczenie OC podrożało nawet o kilkaset procent! Kierowcy niezawodowi także odczuli podwyżki, a to zapewne nie koniec wieści na temat ubezpieczeń OC.
Półroczne OC na motocykl?
Ciekawostką są coraz częściej pojawiające się w publicznej dyskusji postulaty właścicieli jednośladów aby ubezpieczenie OC na motocykl nie było płatne za cały rok. Chodzi o to, że w Polsce sezon motocyklowy trwa zaledwie kilka miesięcy i tylko nieliczni jeżdżą motorami w okresie późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny. Jest zbyt zimno, ślisko i niebezpiecznie. Wielu z tych kierowców ma w swoim garażu więcej niż jeden motocykl. Płatność OC za każdy z nich w przypadku, gdy na drodze pojawiają się tylko na maksymalnie pół roku, jest dużym obciążeniem.
Są kraje, choćby Wielka Brytania, gdzie ubezpieczenie dla motocykli można wykupić nawet na kilka dni, nie mówiąc już o półrocznej polisie. Wielu bikerów marzy o tym, by podobne regulacje zostały wprowadzone w Polsce. Jeśli ktoś życzy sobie jeździć w zimie, to mógłby wykupić pakiet całoroczny, jeśli jeździłby tylko latem, to kwartalny. Motocykliści podają przykład pojazdów zabytkowych, które legalnie mogą mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC na mniej niż 12 miesięcy, ale nie krócej niż 30 dni, choć nie wszystkie towarzystwa i firmy ubezpieczeniowe oferują takie udogodnienia.
Czy są wśród naszych czytelników motocykliści? Co myślicie o tym, żeby ubezpieczenie OC na motocykl można było wykupić na czas krótszy niż rok, a może nawet liczony w pojedynczych miesiącach?