Kierowcy zawodowi przecierają oczy ze zdumienia, gdy przychodzi im płacić krocie za ubezpieczenie OC. Cena ubezpieczenia idzie w górę.
Ubezpieczenie OC to jeden z tematów, które pojawiają się u nas dość regularnie, bo sporo dzieje się w tej dziedzinie, a właściciele pojazdów muszą je regularnie płacić. Ubezpieczyciele podnoszą składki wszystkim kierowcom, ale jest jedna grupa, która podwyżki odczuwa najboleśniej – kierowcy zawodowi.
Cena ubezpieczenia OC w górę
Media takie, jak Kurier Lubelski, czy portal natemat.pl podają, że kierowcy zawodowi chcący przedłużyć ubezpieczenie OC swojego pojazdu otrzymują oferty, od których jeży im się włos na głowie. Chodzi o to, że podwyżki to nie kilkadziesiąt procent, a ponad sto i więcej! Jak podają te źródła, niektórym wysokość składki ustalono na poziomie, który przekracza wartość samochodu.
Pewnie niejeden z czytelników stwierdzi, że to historia wyssana z palca, ale przytoczę swój przykład, gdy byłem świeżo upieczonym kierowcą z zerowymi zniżkami. Na swój pierwszy samochód z salonu dostałem ubezpieczenie OC+AC w wysokości około 6 proc. wartości auta. Nie było źle. Niestety odebrałem furę 6 grudnia, a tuż przed świętami miałem pierwszą stłuczkę. Nie wyhamowałem na śliskiej jezdni z 40 km/h. Jako niedoświadczony kierowca jechałem powoli, ale za blisko poprzedzającego samochodu.
Kilka miesięcy później powtórka z rozrywki i wjechałem w tył… dużego Fiata z hakiem. Po prostu ruszając ze skrzyżowania za poprzedzającym Fiatem 125p oglądałem się na drogę z pierwszeństwem, czy nic na niej nie jedzie, ale nie obserwowałem Fiata. Podobna wysokość napraw z ubezpieczenia. Jak można się było domyślić, dostałem wysoką podwyżkę składek, która wyniosła niemal wartość wycenionego po naprawach auta. Zmieniłem ubezpieczyciela i okazało się, że składki są duuuużo niższe.
W przypadku zawodowców jest nieco inaczej. Już jedno zdarzenie drogowe z winy kierowcy zawodowego może sprawić, że składki na ubezpieczenie OC poszybują w górę w rejony, które nie śnią się nikomu, prócz przedstawicieli firm ubezpieczeniowych. Największe zwyżki dotykają taksówkarzy, bo jest to zawód, który pociąga za sobą ogromne ryzyko wystąpienia stłuczki, kolizji, etc. Niejednokrotnie można usłyszeć historie o tym, jak taksówkarz wymusza pierwszeństwo, gna na złamanie karku, bo klient popędza, a także inne historie.
Podwyżki to nie tylko chęć rekompensowania sobie konieczności wypłat odszkodowań poszkodowanym w wypadkach, ale także działania Komisji Nadzoru Finansowego, która wręcz nakazała firmom podnieść składki na ubezpieczenie OC.
Jeśli jesteście kierowcami zawodowymi, lub znacie takich, to prosimy o informacje dotyczące horrendalnie wysokich podwyżek ubezpieczenia. Dajcie znać, jak wysokie to były zmiany i jakie towarzystwa zaproponowały tego typu stawki.
Fot. tytułowa do art. cena ubezpieczenia oc 2017 – pexels