
Premier właśnie przemawiał w niewielkim Rypinie, gdy ktoś się spytał o gigantyczne zyski państwowych koncernów energetycznych.
I w tym momencie premier zaskoczył. "Wypracujemy mechanizm podzielenia się zyskami spółek Skarbu Państwa z obywatelami" - odpowiedział.
Konkretów, rzecz jasna, nie było.
"Spółki realizują wyższe zyski, dlatego albo poprzez regulatora, albo same spółki wypracujemy mechanizm podzielenia się tymi zyskami z obywatelami, albo wprowadzimy - tak, jak Francja, Anglia, Hiszpania - podatek od zysków nadzwyczajnych na te spółki gazowe, energetyczne, które mają, rzeczywiście, bardzo wysokie zyski. Najbliższe miesiące przyniosą rozstrzygnięcie" - dodał również szef rządu.
Mateusz Morawiecki podkreślił jeszcze, że "nie będzie tak, że te (państwowe) spółki będą miały bardzo wysokie zyski, a my nic z tymi zyskami nie zrobimy".
Orlen podzieli się zyskiem z Polakami. To co, 500 plus od Daniela Obajtka?
Przyzwyczailiśmy się, że gdy Mateusz Morawiecki coś obiecuje, to często za bardzo nie wyjaśnia, o co mu właściwie chodzi. Tym razem też tak jest.
Bo o co ma chodzić w takim podziale? Które koncerny się podzielą? Jak będzie wyglądał taki podział? Chociaż można rzecz jasna w tym momencie popuścić nieco władze fantazji. Może na przykład taki Orlen ma przelewać polskim rodzinom dodatkowe 500 zł? A może będziemy mieli 500-złotowy bon do wykorzystania na stacjach poprzez aplikację VITAY? Kto to może widzieć. Natomiast na pewno im bliżej będzie do wyborów, tym więcej takich pomysłów będzie się pojawiało.
Zwłaszcza jak ceny będą tak szybko rosnąć, a notowania PiS będą niesatysfakcjonujące dla Nowogrodzkiej.
Inna sprawa, że Mateusz Morawiecki uwielbia obiecywać gruszki na wierzbie. Lista jego niezrealizowanych obietnic jest tak długa, że nie będziemy ich tu wszystkich przytaczać. "Podzielenie się zyskami" przez spółki Skarbu Państwa może zatem podzielić los polskich promów czy miliona aut elektrycznych. Inna sprawa, że takie "500 plus" od Orlenu mogłoby być właśnie tym Świętym Graalem, którego szuka Nowogrodzka. Hitem, który pozwoli wygrać wybory. Więc pokusa może być spora...
Fot. W. Kompała / KPRM / Flickr / Public Domain Mark 1.0
zobacz więcej:
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz