REKLAMA
  1. Home -
  2. Zakupy -
  3. Parlament Europejski stwierdził, że Polacy wcale nie lubią oleju palmowego. Koniec z podwójną jakością produktów w UE?
Parlament Europejski stwierdził, że Polacy wcale nie lubią oleju palmowego. Koniec z podwójną jakością produktów w UE?

Jedna marka to jedna marka, a nie wysokiej jakości kakao we Francji, a tłuszcz palmowy w Polsce. Parlament Europejski zrobił pierwszy krok w walce z podwójną jakością tych samych produktów na unijnym rynku. 

Tomasz Laba14.09.2018 15:30
Zakupy

Konsumenci z Europy Środkowej i Wschodniej wprost uwielbiają olej palmowy, słodziki zamiast cukru, mięso oddzielone mechanicznie czy chemię gospodarczą z mniejszą ilością środków czyszczących. Producenci od lat właśnie w ten sposób tłumaczą różnice w składzie niektórych produktów, które wysyłają na nasz rynek. Często nawet idą w zaparte, tak, jak chociażby producent Doritos. Gdy internauci odkryli, że Doritos w Polsce mają gorszy skład, ich producent w mediach społecznościowych żartował, że przecież jedna palma rośnie na warszawskim rondzie. Boki zrywać.

Problem podwójnej jakości produktów na różnych rynkach jest znany wśród unijnych urzędników. Znani z zamiłowania do regulowania dużej ilości spraw postanowili zabrać się za ostateczne rozwiązanie również tego problemu. Na razie poruszają się w obrębie górnolotnych deklaracji i mało konkretnych zapowiedzi. Tym razem w Parlamencie Europejskim, oczywiście poza ACTA 2 przyjęto rezolucję na temat działań na poziomie unijnym i krajowym, których celem ma być walka ze zjawiskiem podwójnej jakości produktów.

REKLAMA

Podwójna jakość produktów tej samej marki

Posłowie wzywają do lepszej współpracy transgranicznej i wymiany informacji na temat takich praktyk przez krajowe organizacje konsumenckie i wprowadzenia wspólnej metodologii testowania produktów. Pod koniec tego roku zaplanowano stworzenie bazy danych i przeanalizowanie wyników testów tych produktów gorszej jakości, których składy mogą się od siebie różnić. Poza tym proponuje się nową definicję tego, co można uznać za podwójną jakość oraz tego, w jaki sposób każdy przypadek powinien być oceniany i rozpatrywany. W rezolucji czytamy:

możliwe są dopuszczalne różnice w składzie jednego produktu danej marki i że produkty mogą różnić się ze względu na regionalne preferencje konsumentów, źródła pozyskiwania lokalnych składników, wymogi prawa krajowego lub cele w zakresie reformułowania; (...) uważa jednak, że preferencje konsumentów nie powinny być wykorzystywane jako pretekst do obniżania jakości lub oferowania różnych klas jakości na różnych rynkach; podkreśla, że konsumenci muszą być jasno informowani i świadomi tego dostosowania w przypadku poszczególnych produktów, a nie informowani jedynie ogólnie o istnieniu tej utrwalonej praktyki.

Szkoda, że na razie działania unijnych urzędników ograniczają się do apelowania i postulowania. Całe szczęście już na jesień tego roku zapowiedziano głosowanie nad konkretnymi propozycjami legislacyjnymi, które mają wprowadzać ograniczenia praktyki podwójnej jakości do dyrektywy dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi