Mandat może nie być jedyną karą w sytuacji, gdy nasz pies kogoś pogryzie. W niektórych przypadkach może się to skończyć uśpieniem pupila

Codzienne Dołącz do dyskusji (99)
Mandat może nie być jedyną karą w sytuacji, gdy nasz pies kogoś pogryzie. W niektórych przypadkach może się to skończyć uśpieniem pupila

Pogryzienie przez psa może być rozpatrywane na dwa sposoby. Z jednej strony to my możemy zostać pogryzieni, z drugiej to nasz pies może kogoś zaatakować. Co zrobić jeżeli to właśnie nasz pies ugryzł człowieka? Czy ktoś może odebrać nam naszego pupila albo, co gorsze, zdecydować o jego uśpieniu?

Mój pies ugryzł człowieka

Jeżeli posiadamy psa, zwykle wymaga to od nas podjęcia pewnych kroków, które zabezpieczą bezpieczeństwo jego oraz osób z naszego otoczenia. Pies to jednak zwierzę i zdarza się, że nie jesteśmy w stanie kontrolować jego zachowań. A różne sytuacje mogą wywołać różne reakcje, w tym te najbardziej agresywne.

Jeżeli dojdzie do pogryzienia przez psa, właściciel ma obowiązek przedstawić zaświadczenie o szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Jeżeli nie chce okazać takiego zaświadczenia poszkodowanemu, musi okazać je policji. Ta może zostać wezwana na miejsce zdarzenia. Taka wizyta zwykle kończy się mandatem za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 Kodeksu wykroczeń).

Oprócz tego, jeżeli pogryziony doznał lekkiego uszkodzenia ciała, którego skutki trwały nie dłużej niż 7 dni może skierować sprawę do sądu. Oczywiście chodzi o oskarżenie prywatne. Z urzędu sprawa może trafić do sądu tylko w przypadku jeżeli poszkodowany dozna poważniejszego i dłuższego uszczerbku.

Nie jest to jednak koniec konsekwencji. Poszkodowany albo policja zawiadamia Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Inspektor Sanitarny skieruje do nas lekarza weterynarii, który sprawdzi, czy pies był szczepiony i czy nie wykazuje objawów choroby. W praktyce będzie to oznaczało, że pies będzie pod obserwacją przez dwa tygodnie. Zwykle odbywa się to podczas wyznaczonych wizyt w gabinecie lekarza. Jeżeli wydarzy się coś niepokojącego, zostaniemy o tym poinformowani.

Oprócz konsekwencji karnych możemy również ponieść konsekwencje finansowe, mowa oczywiście o odszkodowaniu i zadośćuczynieniu. Pierwsze może zostać zasądzone w przypadku szkód materialnych, drugie w przypadku szkody niematerialnej. Jeżeli nie zgodzimy się na ugodę, sprawa trafi do sądu. Będzie to zupełnie inne postępowanie od tego opisanego wyżej. O odszkodowaniu i zadośćuczynieniu rozstrzyga sąd cywilny.

Kwota jest oczywiście ustalana indywidualnie w każdej sprawie. Pod uwagę będą z pewnością brane okoliczności zdarzenia, miejsce oraz zachowanie poszkodowanego. Trudno mówić o jakiejkolwiek winie psa, jeżeli pogryziony sprowokował go swoim zachowaniem. Warto o tym pamiętać.

Czy taka sytuacja może zakończyć się odebraniem psa lub jego uśpieniem?

Niestety, ale są sytuacje, w których nasz pies może zostać uśpiony. Na szczęście ma to miejsce tylko w przypadku najpoważniejszych zdarzeń. Bardzo agresywny pies, co do którego biegły behawiorysta i lekarz weterynarii uznają, że nie przejawia szans na zmianę zachowania, może zostać uśpiony. Uśmiercone mogą być jednak tylko zwierzęta nadmiernie agresywnie, które stanowią zagrożenie dla człowieka.W większości przypadków raczej nie powinniśmy się o to obawiać.