- Home -
- Technologie -
- Stało się. Pistolety z drukarek 3D stały się postrachem ulic
Gdy drukarki 3D zaczęły zdobywać szerszą popularność, szybko pojawiły się obawy, czy technologii nie będzie można używać w niecnych celach. Okazuje się, że czarne scenariusze się ziściły. Sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli np. w Szkocji.

Może drukarki 3D nie stały się tak rewolucyjnym urządzeniem, jak mogłoby się wydawać dekadę temu. Niemniej jednak mają swoich wiernych fanów - również wśród przestępców.
Jak podaje szkocka policja, w zeszłym roku odnotowano pierwsze incydenty z udziałem takiej broni - choć na razie funkcjonariusze szczegółów nie podają. Również w innych częściach Wielkiej Brytanii popularność wydrukowanych pistoletów rośnie (choć nie ma jeszcze szczegółowych danych za 2023 r.).
Eksperci ostrzegają, że broń jest bardzo tania i stosunkowo łatwa w produkcji. Choć funkcjonariusze na Wyspach uspokajają, że "wielkiego zagrożenia dla społeczeństwa" wydrukowane pistolety nie powodują, to nie każdy im wierzy. Policja ze Szkocji szacuje, że najczęściej po taką broń sięgają z jednej strony "poważni przestępcy", którzy chcą powiększyć swoje arsenały, a z drugiej - zwykli obywatele, którzy są ciekawi, jak takie urządzenia działają.
A może powinniśmy... drukować więcej broni 3D?
Pistolety z drukarek 3D wielu - słusznie zresztą - uważa za zagrożenie. Ale może to też szansa? Sytuacja na świecie jest najbardziej niebezpieczna od dekad, a my musimy żyć w pobliżu agresywnej Rosji. Tymczasem Polska jest jednym z najbardziej rozbrojonych krajów świata. Średnio na 100 Polaków przypada raptem 2,5 sztuki broni. Daje to nam dopiero 166. miejsce na świecie - i ostatnie w Europie, nie licząc... Watykanu (tam jest średnio 0 sztuk broni na 100 mieszkańców). Takie rozbrojenie Polski może dziwić -w końcu przecież jesteśmy krajem frontowym NATO.
Nie jest do końca tak, że jest to spowodowane brakiem broni - a bardziej po prostu skomplikowaną drogą do uzyskania niezbędnych zezwoleń. Może jednak powinniśmy się zastanowić nad poluzowaniem prawa w tym zakresie? A drukowana w urządzeniach 3D broń mogłaby być całkiem niezłym straszakiem dla Kremla. Bo państwa z uzbrojonymi obywatelami są siłą rzeczy bezpieczniejsze. Na przykład takiej Szwajcarii (27,6 sztuk broni na 100 obywateli) jakoś od dawna nikt nie rusza.
zobacz więcej:
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński